Czwarta fala stała się faktem. W dzisiejszych nagłówkach rządzą informacje o rekordowych 29-ciu tyś. zakażeń. Jak widać, Polacy nie wykorzystali szansy na zminimalizowanie skutków pandemii. Plasujemy się na szarym końcu w klasyfikacji państw z największą liczbą zaszczepionych osób. Kolejny lockdown? Branża gastro nie chce o tym słyszeć i szuka rozwiązań.
Kiedy właściciel Der Elefant ogłosił, że od października w jego restauracji obowiązywać będą ograniczenia dla osób niezaszczepionych, ziemia zadrżała od poruszenia i nerwowego tupania nogami niezadowolonych z takiego rozwiązania. Fanpage restauracji został zalany hejterskimi komentarzami, zdarzały się nawet złośliwe telefony do obsługi. Oczywiście, nie wszyscy postrzegali ten ruch jako pomyłkę. Gro osób chwaliło Der Elefant za odwagę i wyjście przed szereg. Niestety komentarze te ginęły i nadal giną w zalewie sfrustrowanych głosów krzyczących o faszyzmie i segregacji. Restauracje tylko dla zaszczepionych to hasło, które budzi wielkie wzburzenie. Czemu jesteśmy tak nieodpowiedzialni? Dlaczego nie korzystamy z szansy na wyjście z tej trudnej dla każdego sytuacji? Na usta ciśnie się kilka odpowiedzi. O sprawie głośno wypowiada się choćby Jakub Żulczyk.
Restrykcje wprowadzane w zachodnich państwach, gdzie testy i covidowe paszporty na wejściu do większości zamkniętych lokali są standardem, oczywiście również spotykają się z pewnym sprzeciwem. Aczkolwiek nie jest on ani tak spektakularny, jak w naszym kraju, ani tak ogromny, jak sugerowałaby Republika TV.
Zdjęcie tłumu robi wrażenie, nie? Austriacy muszą być potężnie poruszeni, skoro tak masowo zalali ulice. Nic z tych rzeczy. Zdjęcie przedstawia ludzi świętujących upadek Związku Radzieckiego na ulicach Moskwy. #włączprawdę – wiadomka.
Jak mówi prezes Warszawskich Lekarzy Rodzinnych dr Michał Sutkowski: “Restauracje tylko dla zaszczepionych byłyby oznaką troski o wszystkich”. Jesteśmy na dnie listy państw z największym procentem w pełni zaszczepionych osób dorosłych (jak zwykle, odwróć tabelę, Polacy będą na czele…). Zgodnie z załączoną poniżej grafiką, zależność między liczbą ofiar śmiertelnych, a liczbą osób zaszczepionych jest nader wyraźna.
Działania właścicieli gastro nie powinny budzić aż tak wielkiej konsternacji. Potrzebujemy radykalnych rozwiązań, a skoro władza mydli oczy i nieustannie lawiruje unikając wprowadzenia realnych zmian, ktoś musi zdecydować się na działanie. Brawo dla Der Elefant i miejscówek, które dołączyły się do ruchu w tym Klubu SPATiF, Bar Pacyfik, Peaches Gastro Girls i Yatta Ramen, Twelve Cocktails & Co. i Česká hospoda U Czechofila. Poniżej znajdziecie oświadczenia kilku ze wspomnianych miejscówek.
Liczymy, że akcja przerodzi się w jeszcze większy movement. Wspieramy zdecydowane rozwiązania, których celem jest dobro ogółu. Najwyższa pora, aby takie posunięcia stały się standardem, a nie powodem do bezrefleksyjnego obrzucania błotem. Zachęcanie ludzi do szczepień jest kluczowym krokiem w walce z pandemią. Przestańmy udawać, że istnieje alternatywna rzeczywistość, w której jest inaczej. Nie istnieje i najwyższy czas się z tym pogodzić.
