Sara Landry łączy duchowość z muzyką techno. Mamy już jej debiut!
Młoda amerykańska gwiazda techno wydała pierwszy albumu. Sara Landry zadebiutowała w październiku.
Prędkość światła
DJ-ka Sara Landry to artystka, która w szybkim tempie stała się sensacją muzyki elektronicznej. Wszystko za sprawą słynnego występu w ramach cyklu Boiler Room, który obiegł internet i wbił się w pamięć fanów techno na całym świecie. Kariera młodej gwiazdy poszybowała tak wysoko, że twórczyni zaliczyła już występ na Tomorrowlandzie. Jednocześnie stała się pierwszą artystką hard techno, która zagrała na głównej scenie słynnego festiwalu.
Jak widać, szybkie tempo muzyki Landry przełożyło się na zawrotną karierę oraz wielką popularność. Do pełni szczęścia artystce brakowało już tylko debiutanckiego krążka. Spiritual Driveby, bo tak nazywa się pierwsza płyta Sary, ukazało się 4 października i zawiera 12 utworów, w skład których weszły wcześniej opublikowane single takie jak Heaven, Pressure i Prisoner.
40 tysięcy raverów w Amsterdamie. Czy to największa w historii impreza hard techno?
Sara Landry: uzdrawiające rytmy hard techno
Na płycie opublikowanej przez Sarę są nie tylko ciężkie i dynamiczne brzmienia hard techno, ale również, jak twierdzi sama artystka, uzdrawiające dźwięki. Artystka uważa, że w jej piosenkach są magiczne częstotliwości. Podczas tworzenia albumu Landry pracowała z uznanymi producentami muzycznymi oraz z prywatnym hipnotyzerem. Fani amerykańskiej DJ-ki powinni przygotować się więc na spirytualną podróż w towarzystwie hard techno.
Dla bacznych obserwatorów sceny elektronicznej hipnotyzujące dźwięki dostarczane przez Amerykankę nie powinny być żadną nowością. W końcu nie na darmo DJ-ka jest uznawana za arcykapłankę szaleńczego brzmienia mającą niepohamowaną chęć energetycznego połączenia ze swoją publicznością. Artystka nie ukrywa, że prywatnie korzysta z narzędzi mających uzdrawiać ludzką duszę oraz poznała już swoje poprzednie wcielenia. W jednym z wywiadów nazwała nawet swój styl muzyczny czarownicowym techno.