Czytasz teraz
Silent disco z Mozartem: Noc Muzeów w Warszawskiej Operze Kameralnej
Opinie

Silent disco z Mozartem: Noc Muzeów w Warszawskiej Operze Kameralnej

Jarosław Budzyński / archiwum WOK

Tradycja i trendy, klasyka i nowoczesność – Warszawska Opera Kameralna zaprasza nas do tajemniczego ogrodu, gdzie będziemy mogli… tańczyć do Mozarta.

W ramach Nocy Muzeów Warszawska Opera Kameralna wraz z DJ-em, orkiestrą i znawcą muzycznego świata klasyków – Jerzym Snakowskim, przybliżą nam postać Mozarta. Ale nie będzie to typowa wizyta w sali operowej. O zaplanowanych na 15 maja działaniach opowiedzieli nam sami organizatorzy.


Silent Disco w Warszawskiej Operze Kameralnej – kto by się spodziewał! Dlaczego zdecydowaliście się na taką formę? W czym tkwi fenomen Silent Disco? 

Warszawska Opera Kameralna: Przede wszystkim Silent Disco to świetne rozwiązanie na imprezę w plenerze. W tym roku, ze względu na obowiązujące obostrzenia, wszystkie atrakcje zmuszeni byliśmy przenieść na patio przed teatrem. Dzięki temu, że każdy uczestnik naszego wydarzenia po godzinie 20:00 otrzyma przy wejściu słuchawki, spokój naszych sąsiadów jest niezagrożony, a my możemy zaproponować jednocześnie aż 3 różne kanały, z których każdy uczestnik wybierze to, co odpowiada mu najbardziej: DJ-a miksującego muzykę poważną z rozrywką, klasyczne wykonania orkiestry MACV lub Jerzego Snakowskiego, który na tę okazję przygotował zbiór najciekawszych faktów o życiu i twórczości Mozarta. Na pewno każdy znajdzie coś dla siebie. Dodatkowym smaczkiem jest fakt, iż słuchawki do silent disco świecą się w kolorze odpowiadającym odbieranemu przez nie kanałowi – dzięki temu każdy uczestnik wydarzenia odnajdzie się w klimacie naszego ogrodu światła. 

Podczas eventu będziemy mogli usłyszeć Mozarta w wersji klasycznej w wykonaniu orkiestry MACV, ale również… samplowanego przez DJ-a. Możecie powiedzieć o tym coś więcej?

WOK: Wiele razy zdarzało się już w teatrach łączyć klasyczne podejście do sztuki z elementami współczesnymi, nikt jednak nie odważył się dotknąć sacrum, jakim jest warstwa muzyczna opery. Z wielu powodów jest to również trudne do realizacji ze względu na liczne, czasem nawet kilkudziesięcioosobowe składy orkiestry i śpiewaków.  W Noc Muzeów postawiliśmy na formę znaną wielu pokoleniom – muzykę miksowaną przez DJ-a, do której chociaż raz bawił się każdy z nas. W tym przypadku będzie to wyjątkowe zestawienie sampli Mozarta, czyli wyciętych fragmentów jego oryginalnych dzieł, z utworami współczesnych wykonawców. Sam dobór artysty serwującego ten występ nie był przypadkowy – DJ Fafik to z wykształcenia pianista klasyczny oraz miłośnik opery, a tym samym zna się na rzeczy. Mamy nadzieję, że będzie to początek wspólnej podróży, w której tradycja będzie przeplatała się z najnowszymi trendami.

Co sprawia, że muzyka Mozarta jest tak ponadczasowa? 

Jerzy Snakowski: To sprawił sam Mozart. Bo Mozart to nie tylko muzyka, ale i zjawisko. Za tą muzyką stoją człowiek oraz mit. Był jednocześnie genialny, wulgarny, radosny, wieczne dziecko z problemami dorosłego, które ma każdy z nas. To skraca dystans pomiędzy nim a nami. Do tego legenda, jaką obrastają jednostki wybitne. To powoduje, że z jednej strony słyszymy muzykę, która zawsze działa jak oczyszczenie, muzykę, której sekretu nie potrafimy rozgryźć. Nikt z nas nie jest bowiem w stanie komponować tak samo. Z drugiej strony widzimy człowieka, z którym wielu może się utożsamiać. No i muzyka Mozarta jest wszędobylska. On komponował i dla elit, i dla mas, i opery, i symfonie, i msze, i utwory kameralne. Z łatwością pisał zarówno śpiewne melodie, jak i krótkie motywy, które bez problemu każdy może zanucić. Dlatego Mozart to topowa marka.

Zobacz również
wystawy

Jarosław Budzyński / archiwum WOK

Muzyce będą towarzyszyć iluminacje. Gdzie przeniesiemy się dzięki wizualizacjom na fasadzie Teatru? 

WOK: Tak, jak podczas spektaklu teatralnego, tak i w naszym sobotnim wydarzeniu warstwa wizualna stanowi istotny element całości. Tego dnia zaprosimy naszych gości do Tajemniczego Ogrodu Mozarta, gdzie otaczająca nas roślinność jest naszą muzą, a jej wyjątkowe podświetlenie po zmroku doda miejscu magii i pozwoli choć na chwilę zapomnieć o miejskim zgiełku. Szczególnie w dzisiejszych czasach, kiedy życie w zgodzie z naturą jest tak istotne, motyw przewodni wybrany na Noc Muzeów wydał nam się oczywisty. Od godziny 21:00 rozbłysną również wyjątkowe wizualizacje zamieniające fasadę Teatru w element scenografii – będzie tajemniczo, będzie magicznie, będzie wyjątkowo!

Jarosław Budzyński / archiwum WOK

Najbliższe wydarzenie w ramach Nocy Muzeów to jednocześnie prolog do 30. Festiwalu Mozartowskiego. Czego możemy się spodziewać w ramach nadchodzącego święta austriackiego wirtuoza? 

Jerzy Snakowski: Najlepszego Mozarta w najlepszym wykonaniu! Chcemy pokazać jego najbardziej znane utwory, takie, które wypada znać, gdy się jest członkiem naszej cywilizacji – opery „Wesele Figara”, „Don Giovanni”, „Czarodziejski flet”, jego najdoskonalsze symfonie, Requiem. Ale też pokusiliśmy się o to, by powierzyć jeden z jego koncertów fortepianowych w ręce muzyka jazzowego – Krzysztofa Herdzina. Wśród wykonawców takie sławy,  jak Konstanty Andrzej Kulka, czy Agnieszka Duczmal. No i dwie śpiewaczki, które od kilkunastu lat skupiają na sobie uwagę fanów wokalistyki. To mistrzyni muzyki barokowej Vivica Genaux i Simone Kermes, nazywana efekciarsko Lady Gagą muzyki klasycznej. Ale to nieprawda. Lady Gaga to przy niej skromna pensjonariuszka. Organizując jubileuszową edycję Festiwalu już myślimy o naszych przyszłych widzach. Stąd też bardzo rozbudowany program edukacyjny – Mozart Junior Festiwal. To właściwie festiwal równoległy, który mamy nadzieję, sprawi, że ci, którzy skorzystają z naszej oferty, na zawsze staną się fanami Mozarta i piękna. I Warszawskiej Opery Kameralnej.  

Polecane przez Going. wydarzenia Nocy Muzeów znajdziecie tutaj

Copyright © Going. 2024 • Wszelkie prawa zastrzeżone

Do góry strony