Czytasz teraz
To już koniec rodziny. Solar przerywa milczenie na temat SBM Label
Muzyka

To już koniec rodziny. Solar przerywa milczenie na temat SBM Label

Solar SBM

Po wielu nawarstwiających się kontrowersjach wokół SBM Label, Solar, założyciel i lider wytwórni, w końcu zabrał głos. W utworze słyszymy bardzo dużo gorzkich, szczerych wersów o związku Solara z żoną, relacji z synem oraz sytuacji wokół labelu.

Po letnim SBM FFestivalu, który okazał się piorunującym sukcesem, nad wytwórnią Solara i Białasa zaczęły się zbierać czarne chmury.

Niosły się kolejne plotki o niesnaskach wewnątrz labelu. Padały informacje o odejściu Jana-rapowanie z wytwórni oraz konflikcie Bedoesa i całego 2115 z SBM. Co rusz docierały kolejne sygnały, że wytwórnia, tak często określająca się rodziną, rozpada się. Solar po długim okresie milczenia zabrał głos, komentując zamieszanie wokół SBM w swoim najnowszym utworze. Do tego wyciągnął wiele osobistych kontekstów.

Solar SBM

To my zabiliśmy hip-hop

Premierze towarzyszy ciężki, podzielony na dwie części teledysk. Pierwszy jest bezpośrednim zobrazowaniem stanu psychicznego Solara. Padają bardzo mocne wersy, takie jak Skończyłem rok z nerwicą i depresją. Raper opowiada także o umierającej babci i niemożności dogadania się z żoną.

Druga część z kolei jest rozliczeniem z kontrowersjami narastającymi wokół SBM-u. Solar przyznaje się do wielu nieprzemyślanych decyzji w ruchach biznesowych i artystycznych. Ponadto oficjalnie żegna Jana-rapowanie i Beteo.

Zobacz również
Frosti branża rapowa

Co więcej, w teledysku widzimy, jak gospodarz rozwozi wszystkim swoim aktualnym i byłym kompanom z wytwórni diamentową płytę projektu Hotel Maffija 2. Całość jest symbolicznym pożegnaniem się z tak zwaną czwartą erą labelu oraz równoczesnym rozpoczęcie ery piątej, w której współzałożyciel ponownie jest raperem.

Copyright © Going. 2024 • Wszelkie prawa zastrzeżone

Do góry strony