Czytasz teraz
Rave w stylu „Squid Game”? Takie rzeczy tylko w Londynie
Kultura

Rave w stylu „Squid Game”? Takie rzeczy tylko w Londynie

Squid Game rave

Widzów netfliksowego przeboju ugości klub Drumsheds. Ciekawe, czy ostatnia osoba, która zejdzie z parkietu, otrzyma nagrodę finansową jak w serialu.

Historia ludzi, którzy dla pieniędzy są w stanie zrobić wszystko? To dla widzów raczej żadna nowość. W takim wydaniu, w jakim zrobił to Hwang Dong-hyuk, oglądało się ją jednak z zapartym tchem. Jego Squid Game już krótko po premierze w 2021 roku okazał się gigantycznym sukcesem. Szybko stał się najchętniej oglądanym serialem Netfliksa, a platforma zarobiła na nim aż 900 milionów dolarów.

Zwiastun pierwszego sezonu serialu Squid Game.

Ciąg dalszy nie taki oczywisty

Wydawało się więc, że drugi sezon przeboju to formalność, jednak reżyser wcale nie kwapił się do pracy. Jak sam wyznał, pierwsza część zajęła mu 12 lat, przy kręceniu stracił dziewięć zębów, a końcowy zysk dla niego samego nie był tak wysoki. Wygląda na to, że teraz gigant streamingowy zapłacił mu więcej. Hwang Dong-hyuk zapytany o to, co skłoniło go do zmiany decyzji i dalszej pracy nad Squid Game, momentalnie odpowiedział: Pieniądze.

Sobel znów śpiewa z sanah. Jaki film promuje ich wspólna piosenka?

Powrót do śmiertelnie groźnej gry

Oś fabularna nowych odcinków serialu jest już znana. – Co mogę dziś zdradzić? Każdy, kto oglądał pierwszy sezon, wie, że w finałowej scenie Gi-Hun (zwycięzca programu – przyp. red.) nie wsiada do samolotu. Ma 45,6 miliarda wonów, ale decyduje się zrezygnować z lotu i oświadcza Liderowi, że go znajdzie. Sezon drugi opowiada o jego podróży, podczas której próbuje dowiedzieć się, kto stoi za rozgrywkami. W tym celu ponownie wkracza do gry. To jest główny wątek fabularny drugiego sezonu i powód, dla którego wróciliśmy na plan – mówi reżyser. Nowe odcinki trafią do widzów w drugi dzień Bożego Narodzenia, 26 grudnia.

Teaser drugiego sezonu serialu Squid Game.

Zielone światło dla imprezy

Zanim krwawe zmagania zdesperowanych i żądnych pieniędzy uczestników gry trafią na ekrany, Netflix przygotował jeszcze jedną niespodziankę. 18 grudnia, około tydzień przed premierą serialu, w Londynie odbędzie się Squid Game rave. Uczestników przywita były magazyn sklepu IKEA, a obecnie jeden z największych klubów nocnych w stolicy Wielkiej Brytanii – Drumsheds. Organizatorzy stawiają na budowanie tajemnicy. Line-up nie został jeszcze ogłoszony, a o całym evencie wiadomo tylko tyle, że skupi się na występach DJ-ów na żywo, koreańskim jedzeniu i mnóstwie zabawy przy grze Squid Game. Z dużych plusów – bilety są za darmo. Z minusów – jest na nie ogromny popyt.

Zobacz również
najstarsze wino na świecie

Squid Game rave
Squid Game: Rave w klubie Drumsheds odbędzie się już 18 grudnia.

Co ciekawe, to nie pierwszy raz, gdy Squid Game podbija klubowe parkiety. Intro serialu usłyszeć możemy m.in. w kawałkach Squid Game & Do It To It Zedda i Squid Game (Let’s Play) Aloka. Ten drugi wykorzystał również próbkę głosu robotycznej lalki pojawiającej się w jednym z odcinków podczas gry Green light, red light, której zasady imitowały polskie Raz, dwa, trzy, Baba Jaga patrzy. Tu stawką było jednak coś więcej: ludzkie życie.

Alok – Squid Game (Let’s Play)

Copyright © Going. 2024 • Wszelkie prawa zastrzeżone

Do góry strony