Czytasz teraz
Czas na erę „The Life of a Showgirl”. Taylor Swift zapowiedziała nowy album
Muzyka

Czas na erę „The Life of a Showgirl”. Taylor Swift zapowiedziała nowy album

The Life of a Showgirl

Po rekordowej trasie The Eras Tour, którą podbiła stadiony na całym świecie, wokalistka wraca z kolejnym dużym projektem. Jej dwunasty (!) album studyjny ukaże się jeszcze w tym roku. Słuchacze mają kilka spekulacji, co się na nim znajdzie.

To już pewne: dwunasty studyjny album Taylor Swift zatytułowany The Life of a Showgirl jest w drodze! Informację podano w nocy 12 sierpnia, po tym, jak na oficjalnej stronie artystki pojawił się tajemniczy timer. Po zakończeniu odliczania na odświeżonej witrynie pojawiły się informacje o trzech formatach krążka: płycie winylowej, kasecie i płycie CD z plakatem. Choć nie wiemy jeszcze nic o oficjalnej dacie premiery, zamówienia z przedsprzedaży będą wysyłane przed 13 października.

The Life of a Showgirl
Okładka albumu The Life of a Showgirl Taylor Swift nie została jeszcze zaprezentowana.

The Life of a Showgirl: Pomarańczowa era?

Krążek, będący następcą wydanego w 2024 roku albumu The Tortured Poets Department i jego rozszerzenia The Anthology, Taylor zapowiedziała także w snippecie podcastu New Heights, którego gospodarzem jest jej partner Travis Kelce i jego brat Jason. Nie zdradziła zbyt wiele na jego temat. Pokazała jedynie walizkę z pomarańczowymi literami TS, ale sama okładka płyty była zamazana.

Dua Lipa wróciła do swoich korzeni. Wokalistka oficjalnie została obywatelką Kosowa

Fani podejrzewają jednak, że estetyka nowej ery, w jaką wkracza artystka, będzie utrzymana właśnie w oranżach. Jutro, 13 sierpnia, wyjdzie cały odcinek programu: być może wtedy otrzymamy więcej informacji.

Max Martin i Shellback znów w gotowości

To jednak nie koniec dawkowania napięcia. Na ulicach Nowego Jorku i w Nashville stanęły identyczne billboardy, w barwach z countdownu i z hasłem And, baby, that’s show business for you. Pojawienie się plakatów zbiegło się z odsłoną playlisty na Spotify o tej samej nazwie. Składa się z dwudziestu dwóch kawałków wyselekcjonowanych przez Swift. Ich wspólnym mianownikiem jest fakt, że palce maczali przy nich Max Martin i Shellback. Słuchacze mają więc teorię, że to właśnie ci producenci zajmą się tworzeniem The Life of a Showgirl.

Warto przypomnieć, że Taylor Swift po raz pierwszy nawiązała współpracę z obydwoma panami przy albumie Red z 2012 roku, komponując m.in. We Are Never Ever Getting Back Together czy I Knew You Were Trouble. Duet powrócił przy 1989 z 2014 roku, odpowiadając za przeboje Shake It Off i Blank Space. Ich ostatnim wspólnym projektem było wydawnictwo Reputation z 2017 roku.

Taylor Swift – We Are Never Ever Getting Back Together

Copyright © Going. 2024 • Wszelkie prawa zastrzeżone

Do góry strony