Czytasz teraz
Travis Scott wywołał trzęsienie ziemi. Rzym nie jest zadowolony
Muzyka

Travis Scott wywołał trzęsienie ziemi. Rzym nie jest zadowolony

Travis Scott

Travis Scott wstrząsnął Rzymem. Serio. Występ był na tyle gruby, że dosłownie wywołał trzęsienie ziemi. Nie spodobało się to dyrektorce Koloseum, która nie chce więcej koncertów w historycznych miejscach w obawie przed ich zniszczeniem.

Plany (w końcu) stały się faktem

Wy też macie wrażenie, że o inaugurującym Utopię koncercie mówi się od miesięcy? Po drodze było tyle perturbacji, że już ciężko połapać się co, kiedy i jak miało się wydarzyć. Jeśli zapomnieliście lub jakimś cudem nie słyszeliście o tych planach, to łapcie szybkie przypomnienie: najpierw Travis Scott ogłosił koncert pod piramidami w Gizie, a ten wyprzedał się w kilkanaście minut. Kilka dni przed startem musiał jednak zostać odwołany z powodów logistyczno-technicznych albo dlatego, że raper na scenie odwala dziwne rytuały (to wersja mniej oficjalna). Szybko ogłoszono, że nic straconego, event kiedyś tam się odbędzie, ale póki co trzeba przenieść się w nieco inne miejsce. I tak słuchacze zostali zaproszeni do Rzymu, a dokładniej do znajdującego się w nim historycznego cyrku.

Co było później? Tym razem – fanfary – występ się odbył! Działo się na nim dużo, bo były race, dym, ogień i skoki ze sztucznej skały. To wszystko chowa się przy głównej niespodziance wieczoru – w pewnym momencie na scenę wyszedł Kanye West, którego Travis ciepło przywitał słowami: Nie ma Utopii bez Kanye Westa. Nie ma Travisa Scotta bez Kanye Westa. Nie ma Rzymu bez Kanye Westa. Zrób trochę hałasu dla Ye. Panowie wykonali razem Praise God i Can’t Tell Me Nothing, a potem Scott kontynuował show już samotnie.

Bilety na JIMEK & GOŚCIE: HISTORIA POLSKIEGO HIP-HOPU | Rozdział II znajdziecie tutaj

Travis Scott wstrząsnął Włochami

Wiele osób pewnie zadaje sobie pytanie: czy po tragedii na Astroworld Travis powinien w ogóle jeszcze organizować koncerty? Chociaż wydarzenie we Włoszech przebiegło spokojniej, to i tak nie obyło się bez kontrowersji, ponieważ około 60 osób musiało skorzystać z pomocy medycznej. W tym gronie był 14-latek, który upadł z wysokości czterech metrów, bo chciał wymknąć się ochronie i mieć lepszy widok na scenę.

Co jeszcze poszło nie tak? W dzień występu, około godziny 22:30, w mediach społecznościowych zaczęły pojawiać się wpisy od zaniepokojonych mieszkańców Rzymu, skarżących się na przesuwające się meble i drżące szyby. Z telefonami o podobnej treści spotkała się też straż pożarna, która zdradziła, że w ciągu wieczora dzwoniły do niej setki ludzi. Jak się później okazało, obawy były uzasadnione, ponieważ wskutek zabawy 60-tysięcznej publiki doszło do trzęsienia ziemi.

Zobacz również
Spice Girls

Sytuacja nie spodobała się władzom rzymskiego Koloseum. Jego dyrektorka Alfonsina Russo apeluje o zaprzestanie organizacji wydarzeń w starożytnym cyrku. – Circus Maximus jest pomnikiem. To nie jest stadion ani sala koncertowa – powiedziała włoskiemu kanałowi informacyjnemu AGI. Głos ten popiera jej rzeczniczka prasowa, wyznając, że koncerty rockowe powinny odbywać się na stadionach, aby nie zagrażać bezpieczeństwu publicznemu. Dodała również, że eventy odbywające się w Circus Maximus zagrażają nie tylko samej arenie, ale znajdującym się nieopodal Wzgórzom Palestyńskim. Ale ten Travis znów nabroił…

Copyright © Going. 2024 • Wszelkie prawa zastrzeżone

Do góry strony