Wojenne braterstwo, transcendentalna podróż i punkowie z Jawy – czyli co jeszcze musicie zobaczyć podczas 35. WFF
Uwielbiam, kiedy kino oferuje nam nie tylko rozrywkę i cały wachlarz emocji, ale również poszerza horyzonty oraz dostarcza wiedzy na temat otaczającego nas świata.
A takiego kina niewątpliwie możemy doświadczyć na tegorocznej, 35. edycji Warszawskiego Festiwalu Filmowego. Nie wiem, czy poziom festiwalu jest w tym roku aż tak wysoki, ale byłem zdumiony liczbą dobrych – a miejscami nawet wybornych – filmów obejrzanych przeze mnie do tej pory. Starałem się wybierać pozycje z kina egzotycznego, pochodzącego z różnych stron świata, jak i poruszającego wiele aspektów kinematografii. Nie ukrywam, że dwa pierwsze wymienione przeze mnie poniżej tytuły najmocniej podbiły moje serce. Poniżej lista pięciu filmów, które możecie jeszcze obejrzeć w tym tygodniu. Bilety kupicie oczywiście za pośrednictwem aplikacji Going.!
autor: Filip Janicki
KUP BILET NA SEANSE W RAMACH 35. WFF
Wiosna Przychodzi Po Zimie, reż. Junfeng Liu
Obraz zdecydowanie warty Waszej uwagi. Historia opowiedziana przez dziadka reżysera stała się kanwą filmowej fabuły. Głównym bohaterem jest staruszek o nieposzlakowanej opinii, który znajduje na swojej drodze worek wypełniony pieniędzmi. W wyniku oszustwa, torba trafia w niepowołane ręce. Gnębiony poczuciem winy protagonista, za punkt honoru stawia sobie odnalezienie oszusta na własną rękę. Jednocześnie zaniedbuje swoje codziennie obowiązki, co skutkuje serią niefortunnych wydarzeń. Wspaniałe zdjęcia, świetnie poprowadzeni aktorzy i przede wszystkim ciekawy scenariusz, który stawia pytanie, gdzie leżą granice naszej uczciwości.
Słuchaj Wszechświata, reż. Kei Ishikawa
Kolejny faworyt dla najlepszego filmu w „Konkursie 1-2” (debiuty). Reżyser za pomocą muzyki, subtelnych zdjęć oraz wysmakowanej scenografii przybliża nam świat młodych pianistów, którzy biorą udział w międzynarodowym konkursie. Ten film stara się nam przybliżyć muzyczne umysły czterech bohaterów, którzy nie tylko ze sobą współzawodniczą, ale wzajemnie się inspirują. Nie sposób nie mieć skojarzeń z Oscarowym obrazem „Whiplash”, który również opowiada o granicach ludzkiej determinacji. Na dodatek polski akcent w postaci Andrzeja Chyry w roli przewodniczącego jury.
Punk na Jawie, reż. Jimmy Hendrickx
Portret największej społeczności muzułmańskiego punka na świecie w reżyserii gościa o dość kojarzonym nazwisku. Dokument łączy w sobie różne środki filmowego wyrazu, zestawia plemienne wierzenia i tradycje z otaczającą, współczesną rzeczywistością wytatuowanych i wykluczonych ze społeczeństwa młodych ludzi o odmiennych poglądach na życie. Główny bohater próbuje odnaleźć siebie stojąc na granicy dwóch różnych światów kulturowych i jednocześnie przybliża widzom buntowniczą naturę ludzi wobec systemu.
Shindisi, reż. Dito Tsintsadze
Gruziński kandydat do Oscara. Historia oparta na prawdziwych wydarzeniach, które miały miejsce podczas rosyjskiej interwencji wojskowej w Gruzji w 2008 roku. Opowieść o niezwykłym męstwie zwyczajnych ludzi z wioski, którzy próbują uratować rannych żołnierzy. Bardzo realistyczna wizja wydarzeń z Shindisi. „Miłość do swego bliźniego” – ten obraz definiuje te słowa na nowo.
Magali reż. Juan Pablo de Bitonto
Tytułowa Magali mieszkająca w Buenos Aires dowiaduje się o śmierci matki, która pochodziła z górzystej północy kraju. Wyrusza zatem w podróż do rodzinnej miejscowości, by zaopiekować się swoim dziesięcioletnim synem Felixem. Razem będą musieli spełnić rodzinny obowiązek i odprawić rytuał, od którego zależy spokój ich społeczności. Transcendentalna wizja relacji matki z synem w argentyńskim wydaniu. Majestatyczne krajobrazy oraz dualizm świata przedstawionego znacząco wyróżniają ten film.
Korzystajcie z naszych rekomendacji i pamiętajcie, że tegoroczny Warszawski Festiwal Filmowy potrwa do 20 października. Ruszajcie tłumnie do kin!
