Twój ulubiony raper Solar / Białas powraca, żeby zagrać koncert!
Słucham hip-hopu odkąd pamiętam. Do tego doszło zamiłowanie do humoru…
Solar i Białas zapisali się w historii polskiego hip-hopu jako jedni z najważniejszych artystów. Właśnie mija 15 lat, odkąd ta dwójka połączyła siły i postanowiła zmienić naszą grę. Z tej okazji panowie dadzą specjalny show.
Z ostatniej ławki szczyle, nie pupile, skazani na porażkę, przepychani na siłę – nawijali Solar i Białas w jednym ze swoich pierwszych głośniejszych singli. Dzisiaj wiemy, że ta dwójka nie była skazana na pożarcie. Z okazji 15-lecia działalności raperzy postanowili raz jeszcze spotkać się z fanami i zaprosić ich w wyjątkową, nostalgiczną podróż.
Współpraca, która rozpoczęła się w 2008 roku, przekształciła się w głęboką przyjaźń. Dała także początek jednemu z najbardziej znaczących duetów na polskiej scenie rapowej. 8 grudnia czeka nas szeroki przegląd twórczości Solara i Białasa, spleciony z pięcioma epokami wytwórni SBM. Pierwszy koncert tego typu miał miejsce na tegorocznym festiwalu SBM FFestivalu, a teraz panowie wraz z zaproszonymi gośćmi przedstawią rozbudowaną i wzbogaconą o nowe elementy wersję tego wydarzenia w klubie Stodoła.
Bilety na koncert znajdziecie tutaj!
Zmiany w SBM Label
Na początku tego roku rozchodziły się kolejne pogłoski o rozłamach wewnątrz wytwórni. Pojawiały się kolejne informacje o, na przykład, odejściu Jana-rapowanie z labelu oraz o konflikcie Bedoesa i całego zespołu 2115 z SBM. Napływały sygnały, że wytwórnia, często nazywana rodziną, ulega rozpadowi. Po długotrwałym milczeniu Solar wypowiedział się, komentując zamieszanie wokół labelu w swoim ciężkim utworze, wprowadzając do niego wiele osobistych wątków.
Premiera została uświetniona intensywnym, podzielonym na dwie części teledyskiem. Pierwsza odzwierciedlała bezpośrednio stan psychiczny Solara, z mocnymi wyznaniami takimi jak Skończyłem rok z nerwicą i depresją. Raper opowiedział również o umierającej babci i problemach z żoną. Drugą częścią było rozliczenie z kontrowersjami, które narastały wokół SBM. Raper przyznał się do licznych nierozważnych wyborów w działaniach biznesowych i artystycznych, a także oficjalnie pożegnał Jana-rapowanie i Beteo.
Słucham hip-hopu odkąd pamiętam. Do tego doszło zamiłowanie do humoru internetowego - i tak powstał Raportażysta. Cała ta memiczna otoczka to tylko część mojej działalności - chcę również uderzać w poważniejszą publicystykę i znajdować w rapach bardziej wartościowe treści. Ostatnimi czasy doskonale odnajduję się także w tematach przyrodniczych i ekologicznych.