Gra na basie w Måneskin, a teraz włada basami na parkietach. Victoria De Angelis wystąpi w Polsce
Niepokorna DJ-kę i producentkę usłyszymy 21 listopada w warszawskich Oczkach i 22 listopada w poznańskiej Tamie. Szykujcie się na noce pełne oczyszczenia i niczym nieskrępowanej euforii.
Istnieją artyści, którzy od początku kariery postawili sobie jasny cel: żadnych ograniczeń gatunkowych. Stale eksperymentują i odkrywają się na nowo. Każdą kolejną płytą przypominają, że nie chcą stać w miejscu, tylko poszerzać swoje horyzonty.
Bilety na sety Victorii De Angelis znajdziesz w Going. Start sprzedaży: 19 sierpnia o 12:00!
Victoria De Angelis i jej dwie twarze
Niektórym dojście do tego, że trudno byłoby ciągle tkwić w jednej szufladce, zabrało za to więcej czasu. Do takich postaci należy Victoria De Angelis, którą publiczność kojarzyła głównie z występów w Måneskin. Zespół po występie w X Factor i wydaniu dwóch płyt stwierdził, że warto wziąć udział w Festiwalu Piosenki Włoskiej w San Remo i spróbować reprezentować swój kraj na Eurowizji. Opłaciło się: ich niepokorną, balansującą między punkiem a glam rockiem kompozycję Zitti e buoni pokochali słuchacze z całego Starego Kontynentu. Måneskin momentalnie zyskali status jeszcze większych gwiazd.
W międzyczasie sama Victoria dojrzewała do tego, żeby pokazać publiczności swoje inne oblicze – elektroniczne. Teoretycznie cały czas chce przekazać podobne emocje. – Chodzi o odkrywanie i łączenie różnych stylów przy jednoczesnym wniesieniu na parkiet surowej, spoconej, pulsującej energii – przekonywała przy okazji premiery swojego pierwszego singla, czyli duetu GET UP B*TCH z Anittą. Techno, podobnie jak punk, może dawać upragnione wyzwolenie. Pozwala uciec od złych emocji i zatracić się w transie, gdy liczy się tylko rytm.
Hiperenergetyczne doświadczenie klubowe
Zasadnicza różnica tkwi w estetyce. De Angelis jako solowa artystka odstawia na bok gitary i szuka inspiracji w dusznych, zadymionych klubach techno. Proponuje szybką, intensywną i pomysłową selekcję, zestawiając klasyczną elektronikę z lat 90. z baile funkiem, reggaetonem albo gabberem. W podobne rejony skręca także producencko, w czym pomagają jej liczni współpracownicy. Poza wspomnianą Anittą zdążyła już połączyć siły z Tommy Genesis, Miss Bashful i Ashnikko.
DJ-ska kariera Victorii rozpoczęła się dopiero w 2024 roku, ale Włoszka nie zaczynała od zera. Dzięki nabytej popularności udało jej się zagrać sety na dużych festiwalach i w renomowanych klubach. Raz odwiedziła już Polskę, występując w formule B2B z Partiboiem69 na łódzkim Audioriver. Teraz wraca nad Wisłę w pojedynkę i czujemy, że rozniesie Oczki i Tamę w pył.
