Czytasz teraz
To koniec Labubu? Wakuku główną konkurencją
Lifestyle

To koniec Labubu? Wakuku główną konkurencją

Wakuku

Akcje Labubu lecą w dół. Sklep Miniso prezentuje w tym samym czasie budżetową alternatywę zabawki, czyli Wakuku. Czy świat ogarnie podobna obsesja na punkcie kolejnej pluszowej zawieszki?

Spis treści

    Spadek akcji Labubu

    Macie wrażenie, że pluszaki ze spiczastymi uszami, garniturem ostrych zębów i szelmowskim uśmieszkiem osiągnęły już szczyt popularności i za chwilę pójdą w niepamięć? Pierwszy sygnał tego, że możecie mieć rację, napłynął z giełdy. Chiński gigant Pop Mart odpowiedzialny za produkcję Labubu zaliczył ostatnio spadek akcji wynoszący blisko 9%. To najgorszy wynik sklepu od kwietnia. Chociaż wielu przypisuje to tąpnięcie podaży przerastającej popyt, sytuacja zdaje się być dużo bardziej złożona.

    Spragnieni prezentów z Azji? Targ Japoński NiuCon we Wrocławiu już 11-12 października!

    Mimo że przedsiębiorstwo nie poprzestaje na wypuszczaniu nowych Labubu, specjaliści dostrzegają, że zainteresowanie innymi nowymi zabawkami wprowadzanymi przez nie na rynek (np. SKULLPANDA) po prostu jest coraz mniejsze. Rekomendację dla akcji firmy obniżył także jeden z największy na świecie holding firm z branży finansowej – JPMorgan Chase & Co.

    Serwis Bloomberg tłumaczy, że akcje sklepu i tak wycenia się na prawie 23-krotność prognozowanych zysków za 12 miesięcy. Nadal są o ponad 180% wyższe niż na początku roku. – Uważamy, że estymacja jest zbyt optymistyczna. Każda niewielkie niepowodzenie fundamentalne/negatywne doniesienia mediów (np. spadek ceny odsprzedaży i licencjonowanie stron trzecich) mogą spowodować słabe wyniki – napisali w raporcie analitycy JPMorgan, w tym Kevin Yin.

    Czym jest Wakuku?

    Chwilowy kryzys Pop Mart postanowiła wykorzystać ich bezpośrednia konkurencja, czyli chińska sieć sklepów z zabawkami Miniso. Niedawno wprowadziła na rynek Wakuku, czyli zawieszki przyodziane w pluszowe szlafroki i czapeczki. Są wyraźnie inspirowane popularnymi zabawkami, choć ich rysom twarzy bliżej do niemowlaka niż do zadziornego potwora. Miniso wypuszcza je w formie tzw. blind boxów. Dopiero po otwarciu pudełka zorientujemy się, jaki trafił nam się model.

    Po dobrym przyjęciu w Stanach Zjednoczonych maskotki stają się coraz popularniejsze także w Europie. Ku uciesze konsumentów mają one być także tańsze niż oryginalne Labubu, które w drugim obiegu potrafiły osiągać ceny rzędu kilkuset złotych.

    Jak podaje portal Fashion Biznes, wprowadzenie Wakuku z motywem pandy do sprzedaży w Miniso Land w Pekinie zwiększyło przychody sklepu o 90%. Gdy zaś Miniso Space zadebiutowało w Nankin, wszystkie jego egzemplarze wyprzedały w ciągu zaledwie dwóch godzin. Czy efekt nowości utrzyma się tak długo jak w przypadku hitu Pop Martu, czy konsumenci są już zmęczeni miniaturowymi zabawkami? Czas pokaże.

    Copyright © Going. 2024 • Wszelkie prawa zastrzeżone

    Do góry strony