Czytasz teraz
Watch Docs to prawa człowieka, ciekawość świata i filmy w jednym
Kultura

Watch Docs to prawa człowieka, ciekawość świata i filmy w jednym

Dokumentaliści, których dzieła zobaczymy na 22. odsłonie warszawskiego festiwalu, ukazują zaangażowanie społeczne jednostek z całego świata. Watch Docs celebruje ich walkę o wolność, sprawiedliwość i przyszłość planety.

Brzmi patetycznie? Prawdopodobnie macie rację, choć w tym przypadku podniosły ton zdaje się być co najmniej uzasadniony. Organizatorzy wydarzenia wierzą, że kino dokumentalne jest wyrazistym medium, za pośrednictwem którego można uświadamiać i edukować widzów. – Inaczej, niż jeszcze kilka lat temu, nikogo nie trzeba już przekonywać, że prawa człowieka nie dotyczą głównie odległych krajów, ale decydują też o naszym życiu tu i terazpiszą w swoim manifeście. Słowa te naturalnie odnoszą się do nadal trwającej inwazji Rosji na Ukrainę, ale łatwo powiązać je z innymi problemami współczesności. Mowa choćby o emancypacji kobiet, kryzysie klimatycznym, dyskryminacji osób LGBTQ+ albo o rosnących nierównościach społecznych.

Plakat tegorocznej edycji festiwalu Watch Docs.

22. edycja Watch Docs rusza już za chwilę, 2 grudnia, i potrwa ponad tydzień, aż do 11 grudnia. Stacjonarne seanse tradycyjnie odbędą się w dwóch stołecznych kinach – Muranowie i Kinotece. Do tych, którym nie uda się dotrzeć do Warszawy, adresowano za to pokazy online na platformie MOJEeKINO.PL. Co warto zobaczyć na tegorocznym festiwalu? Najlepiej przeczesać jego bogaty program samodzielnie, ale mamy dla Was kilka rekomendacji.

Turcja, Ukraina i Filipiny

Dużo niespodzianek kryje selekcja Konkursu Głównego. Dwanaście wytypowanych filmów to kino dokumentalne najwyższej klasy: odważne, prowokujące do myślenia i żywo reagujące na zmieniającą się rzeczywistość. Matt Sarnecki w Jak zabić dziennikarza przygląda się głośnej sprawie śmierci słowackiego reportera Jána Kuciaka i jego narzeczonej. Delikado. Obronić las zabiera widzów na filipińską wyspę Palawan, gdzie aktywiści walczą z nielegalną wycinką dżungli. Miłość, forsa i śmierć przygląda się społeczności tureckich imigrantów i ich muzyce, zaś Tajemniczy przyjaciel – łamaniu wolności słowa w Brazylii. O główną nagrodę powalczy także jedna polska produkcja. Syndrom Hamleta Elwiry Niewiery i Piotra Rosołowskiego dotyczy pokolenia Ukraińców stojących w obliczu wojny.

Zwiastun filmu „Syndrom Hamleta” w reżyserii Elwiry Niewiary i Piotra Rosołowskiego

Watch Docs na sztandarach wolności

W centrum sekcji Chcę zobaczyć leżą prawa człowieka. Szczególnie ciekawie zapowiadają się Ciężkie czasy. Musical o czułości Susanny Helke – i to nie tylko ze względu na odważne połączenie konwencji dokumentu i filmu muzycznego. To opowieść o prywatyzacji fińskich domów opieki społecznej. Proces miał usprawnić ich działanie, ale poskutkował alienacją starszych pacjentów. W Gardłowej sprawie Effi Weiss i Amir Borenstein pochylają się nad językiem jako narzędziem kontroli. Od wyniku lingwistycznych testów zależą losy wielu uchodźców uciekających ze stref wojny. Mara. Skąpany w onirycznej poetyce Białoruski sen (na zdjęciu głównym) Sashy Kulak mówi zaś o krwawych demonstracjach za naszą wschodnią granicą.

Zwiastun filmu „Ciężkie czasy. Musical o czułości” w reżyserii Susanny Helke.

Dzieci i ryby głos mają

Ukierunkowane tematycznie są także dwie poboczne sekcje. Zwierzęta i ludzie przypadną do gustu tym, którym nieobojętny jest los innych gatunków. Adopciaki Saskii Gubbels dzieją się w największym niderlandzkim schronisku dla psów. Wszystko, co żyje portretuje dwóch braci żyjących w New Delhi, gdzie niestrudzenie ratują drapieżne ptaki. Smak delfina przeciwstawia się z kolei rytualnym polowaniom na grindwale, które mimo krytycznych głosów są nadal organizowane na Wyspach Owczych.

Przerwa na wystawę! Poznajcie prace Floriana Satzingera, niezwykłego austriackiego rysownika.

Sekcja Dyskretny urok propagandy dla kontrastu mówi o niechcianym gościu mediów, a zwłaszcza internetu – dezinformacji. W Marszu na Rzym Mark Cousins analizuje mechanizmy stojące za strategiami Mussolliniego. Węgierskiemu scenariuszowi Bencego Mate’a i Árona Szentpéteriego znacznie bliżej do współczesności. Dziennikarze z kraju ze stolicą w Budapeszcie opowiadają w nim o tym, jak rząd systematycznie kontrolował przepływ informacji i odcinał im wolność słowa.

Zobacz również
Adobe

Zwiastun dokumentu „Smak delfina” w reżyserii Vincenta Kelnera.

Na Watch Docs nie obędzie się także bez krótkich metraży, polskich akcentów oraz retrospektywy. Jej bohaterem został Patricio Guzmán, którego jednocześnie wyróżniono Nagrodą im. Marka Nowickiego. Chilijczyk mający na koncie m.in. Srebrnego Niedźwiedzia za Perłowy guzik od pięciu dekad wbija kij w mrowisko, obnażając przywary swojej ojczyzny. Jego kamera rejestruje okresy wzmożonych napięć społecznych i polityczne patologie.

Copyright © Going. 2024 • Wszelkie prawa zastrzeżone

Do góry strony