Czytasz teraz
Sokół: „Lubię odnaleźć estetykę w brudzie, świat obdrapany, chaotyczny i przypadkowy ma w sobie dziwne piękno”
xx
Opinie

Sokół: „Lubię odnaleźć estetykę w brudzie, świat obdrapany, chaotyczny i przypadkowy ma w sobie dziwne piękno”

Wojtek Sokół Samsung Galaxy S20 Ultra Zmień Spojrzenie Going. MORE rap hiphop polski

Jeden z najważniejszych storytellerów w polskim rapie, przedsiębiorca i wizjoner. Jak patrzy na świat Wojtek Sokół?

Powiedzieć, że 2020 to szalony rok, to nie powiedzieć nic. Pożary w Australii, pandemia koronawirusa, protesty w Stanach Zjednoczonych spowodowane morderstwem czarnoskórego George’a Floyda przez białego policjanta. A to tylko część tegorocznych wydarzeń. Otaczający nas świat zmienia się jak w kalejdoskopie, a rzeczywistość zaskakuje nas na każdym kroku. Jak na zmiany reaguje Wojtek Sokół, jak patrzy na świat wokół niego, jak stara się zmieniać swoją perspektywę i jaki wpływ ma na niego najnowsza technologia?

W jaki sposób lockdown i społeczna izolacja wpłynęły na ciebie, na twoją rzeczywistość? Zmieniłeś swoje spojrzenie na świat?

Odwołano mi trasę koncertową, opóźniły mi się kampanie reklamowe, zamknięto mi całą stacjonarną dystrybucję ubrań Prosto. Miało to też swoje dobre strony, jak czas na odpoczynek, refleksję, czy zajęcie się nowymi inicjatywami jak Wydałem czy agencja Extra Ball. Generalnie takie zatrzymanie świata było potrzebne, bo ludzie brnęli na oślep i chyba mogli wreszcie przymusowo zrewidować cele.

Jesteś uważany za jednego z najbardziej charyzmatycznych raperów, który nigdy nie bał się głośno wypowiadać własnego zdania, nawet, jeśli było kontrowersyjne. W którym momencie zyskałeś taką pewność siebie, że nie obawiałeś się konsekwencji pewnych wypowiedzi czy wyborów? Może to nie była pewność siebie, tylko coś innego?

Łatwość w mówieniu tego co się myśli, przychodzi wraz ze zrozumieniem, że pomniki, idole i autorytety to też na końcu ludzie. Zaczynasz rozumieć, że nie powinieneś mówić tego czego od ciebie oczekują, tylko to, co naprawdę chcesz powiedzieć. U mnie na szczęście proces uwalniania myśli zaczął następować dość szybko, ale nic nie dzieje się od razu. To proces, który trwa do końca życia.

Nie jest żadną tajemnicą, że od lat realizujesz się nie tylko jako muzyk, raper czy przedsiębiorca. Niedawno zainwestowałeś w branżę gier wirtualnych, odpaliłeś własną agencję, a twoim najnowszym dzieckiem jest też wydawnictwo literackie Wydałem. Co chcesz dzięki niemu przekazać, chcesz dawać ludziom rozrywkę, edukować, mobilizować do refleksji, a może wszystkiego po trochu? I Przede wszystkim czego jeszcze możemy spodziewać się od Wojtka Sokoła?

Myślę, że podchodzę do tego nieco bardziej egoistycznie niż misyjnie. Staram się robić rzeczy, które sprawiają mi przyjemność. Działać na polach, które zawsze wydawały mi się ciekawe i chciałem być bliżej nich. Nie umiem odpowiedzieć na pytanie co będzie w przyszłości, ale jest mnóstwo fajnych rzeczy do robienia. Natomiast równie ważne jest to, żeby efekt był na wysokim poziomie, tylko wtedy robienie rzeczy ma sens. Jest to równoznaczne z zadowoleniem odbiorców, niezależnie czy to płyty, ubrania, książki czy gry. Można więc powiedzieć, że dostarczam rozrywki, refleksji, a czasami może nawet edukuję, ale w żadnym wypadku nie czuję się nauczycielem. 

Wojtek Sokół Samsung Galaxy S20 Ultra Zmień Spojrzenie Going. MORE rap hiphop polski
fot. Damian Kramski/www.damiankramski.com

Jesteś postrzegany jako znakomity storyteller. W najnowszej kampanii Samsung opowiadasz historię nie za pomocą słów, a kadrów. Jak patrzy na świat Wojtek Sokół?

Myślę, że nieco inaczej niż osoba standardowa, ale w granicach norm tzn. w taki sposób, że to jednak jest przyswajalne i możliwe do zrozumienia. Nie silę się na wielkie słowa, nie jestem uczonym filozofem, obserwuję świat, wyłapuję jakieś detale i przetwarzam je po swojemu. Lubię odnaleźć estetykę w brudzie, świat obdrapany i nieuporządkowany, chaotyczny i przypadkowy ma w sobie dziwne piękno, które czasami wydaje mi się ciekawsze od pełnej symetrii i zaplanowanego ładu. 

Dużo podróżujesz, zwiedziłeś już sporą część świata. Preferujesz robienie zdjęć, rejestrowanie wspomnień czy skupiasz się na byciu “tu i teraz” i chłoniesz momenty w danym miejscu?

Porównam siebie jako turystę do ludzi przychodzących na koncerty. Czasami fajnie jest zrobić jakieś super zdjęcie na koncercie, ale stanie non stop z włączoną kamerą w telefonie to głupota. Nie przeżywasz tego, co możesz przeżyć, jest ci niewygodnie i omija cię sporo rzeczy w danym momencie, bo skupiasz się na nagrywaniu, a i tak potem najczęściej tego nie oglądasz. Robię więc zdjęcia, zwykłe, które dokumentują, to że gdzieś byłem, często na Instagram dla moich fanów. Robię też sporo zdjęć dla siebie, głównie dziwnych i niestandardowych, ale też przeżywam mnóstwo chwil, a nawet dni, kiedy nie robię ani jednego zdjęcia, bo jestem zajęty byciem i przeżywaniem. 

Jaką rolę w podróżowaniu czy opowiadaniu twojej rzeczywistości spełniają zdjęcia? Przechowujesz je, wywołujesz, wracasz do nich często?

Zdjęcia są nieodłącznym elementem podróży. Mam ich mnóstwo. Niektóre stają się elementem czegoś więcej, jak np. kolaży czy nadruków na koszulkach, z jednego ze zdjęć powstała okładka płyty Czysta Brudna Prawda, a część z nich to po prostu zwykłe pamiątki.

Wojtek Sokół Samsung Galaxy S20 Ultra Zmień Spojrzenie Going. MORE rap hiphop polski
fot. Damian Kramski/www.damiankramski.com

Zobacz również

Wspomnienie z podróży, które najbardziej zapadło ci w pamięć?

Mam ich wiele, na ogół są to wizyty w opuszczonych miejscach, zapomnianych, lub nawet mocno nadgryzionych zębem czasu. Stare hotele, miejsca, które kiedyś tętniły życiem i ociekały luksusem, a teraz są zdewastowane zawsze mnie przyciągały. Bardzo to lubię. 

Znana jest twoja fascynacja sufitami i ścianami, ale pomijając to, jak dobierasz kadry? Preferujesz szybkie strzały, aby uchwycić moment czy raczej bardziej precyzyjne ujęcia?

Kolekcja górnych rogów pomieszczeń zaczęła się spontanicznie, w czasach, kiedy Instagram w Polsce raczkował, a ludzie wrzucali na niego wyłącznie obiady, selfie i dzieci. Pomyślałem, że zrobię coś wbrew temu, tak, żeby każdy się zastanawiał o co chodzi. Dzisiaj mamy mnóstwo podobnych profili. Jeśli chodzi o kadrowanie, to nie stosuję z automatu zasady trójpodziału, symetrii lub asymetrii, robię to na wyczucie. Fotografuję rzeczy tak, jak w danym momencie najlepiej mi wyglądają. 

Czy technologia pomaga czy przeszkadza w rejestrowaniu rzeczywistości? Z jakich funkcji najczęściej korzystasz fotografując smartfonem?

Pomaga, jeśli umiesz z niej korzystać. W Galaxy S20 Ultra doceniam różne ogniskowe, zoom i możliwość robienia zdjęć z bliska, ale też efekty rozmycia tła Live Focus, które dają wrażenie prawdziwej fotografii analogowej. Bardzo ciekawą funkcją jest Jedno Ujęcie, które pozwala ci zapisać naraz różne formaty video i fotografii. Lubię funkcję Bardzo zwolnione tempo i tryb nocny, ale czasami przełączam się na tryb Pro, gdzie mam wszystko pod kontrolą i mogę ustawić parametry ręcznie. 

Sokół jest bohaterem najnowszej kampanii marki Samsung zatytułowanej Zmień Spojrzenie. Tekst powstał we współpracy z firmą Samsung

Copyright © Going. 2024 • Wszelkie prawa zastrzeżone

Do góry strony