Powrót do świata zombie. Co wiemy o filmie „28 lat później”?
Praktykantka w Going. i studentka filologii polskiej. Zapalona kpopiara i…
W filmie siły najprawdopodobniej znów połączą reżyser Danny Boyle, scenarzysta Alex Garland oraz aktor Cillian Murphy. Wyborowe trio może utorować drogę całkiem nowej trylogii.
Wszystko zaczęło się od 28 dni później, od którego premiery niedawno upłynęły dwie dekady. Boyle był wówczas świeżo po stworzeniu Niebiańskiej plaży. Zainspirowany serią Noc żywych trupów i książką Dzień tryfidów uznał, że chciałby podrążyć głębiej w tematyce zombie. Za scenerię filmu obrał opustoszały Londyn. Zniknięcie wszystkich Brytyjczyków miało związek z błyskawicznym rozprzestrzenianiem się śmiercionośnego wirusa. Główny bohater, Jim, dowiaduje się o epidemii w drugiej kolejności, bo wcześniej był w śpiączce. Szybko zaczyna walczyć o przetrwanie, choć nie będzie to łatwe – same drobnoustroje to jedynie wierzchołek góry lodowej problemów.
Sequel i roszady w ekipie
Pięć lat później, w 2007 roku, pojawił się równie udany sequel zatytułowany 28 tygodni później. Zabrakło w nim jednak Murphy’ego, a Boyle był zaangażowany jedynie jako producent. Stery przejął po nim hiszpański reżyser Juan Carlos Fresnadillo, w roli głównej wystąpił zaś Robert Carlyle. Mimo że film ten był solidnym sequelem, fani czekali na jeszcze więcej postapokaliptycznych wrażeń. Na początku roku okazało się, że ich cierpliwość zostanie wynagrodzona.
28 dni później. Nowa fala zombie
Przed chwilą okazało się, że 28 lat później ujrzy światło dzienne 20 czerwca 2025 roku. Początkowo planowano kontynuować periodyzację z poprzednich tytułów, ale uznano, że upłynęło zbyt dużo czasu na zatrzymywanie się na 28 tygodniach później. Sama fabuła filmu pozostaje jeszcze niewiadomą. Zdradzono za to, że Danny Boyle ponownie zajmie się reżyserią, a scenariusz stworzył Alex Garland. Cillian Murphy, świeżo upieczony zdobywca Oscara za Oppenheimeira, dołączy do zespołu jako producent wykonawczy. Nie potwierdzono dotąd, czy powtórzy rolę Jima. Propozycję dołączenia do obsady oficjalnie przyjęli na razie Ralph Fiennes, Jodie Comer i Aaron Taylor-Johnson, potencjalny James Bond.
Na razie nie pojawił się zwiastun 28 lat później. Jak zwykle w przypadku filmów z gatunku zombie oczekuje się, że historia ponownie przeniesie nas do świata postapokaliptycznego, gdzie centralnym tematem będzie walka o przetrwanie. Poprzeczka jest zawieszona całkiem wysoko, bo film inaugurujący cały cykl mimo surowych ocen krytyków ma w wielu kręgach status kultowego. Wraz z serią Resident Evil utorował drogę wielu innym produkcjom z zombie w roli głównej. Drugą młodość przeżył zaś cztery lata temu, gdy rozpętała się pandemia COVID-19. Niektórzy wprost nazywali go wówczas proroctwem.
Ariana Grande z Cynthią Erivo we wspólnym projekcie. Wicked ma swoje korzenie w musicalu!
Praktykantka w Going. i studentka filologii polskiej. Zapalona kpopiara i entuzjastka koreańskich seriali. Czytam i piszę, a w wolnym czasie eksploruję świat gier komputerowych.