Zastanawialiście się kiedyś, w jakiejś Erze Taylor Swift jesteście? Może jest to Era Folklore, a może właśnie trwa wasza Era Fearless? Spokojnie, nie musicie decydować się na jedną. Możecie wybrać ich pięć.
Wasze Top 5
Fani Taylor Swift wreszcie mogą pokazać całemu światu swoje ulubione albumy z dyskografii piosenkarki. Wszystko za sprawą nowej funkcji Spotify. Wystarczy wejść na stronę, zeskanować smartfonem kod QR i rozpocząć zabawę. Dzięki temu użytkownicy mogą wybrać Top 5 spośród 10 krążków: Taylor Swift (2006), Fearless (2008), Speak Now (2010), Red (2012), 1989 (2014), Reputation (2017), Lover (2019), Folklore (2020), Evermore (2021) oraz Midnights (2022). Na późniejszym etapie można oczywiście jeszcze zaaranżować miejsca podium wedle własnego upodobania.
Jeśli natomiast wybranie najlepszych albumów okaże się zbyt trudne, to wystarczy skorzystać z aplikacji Spotify, która przeanalizuje aktywność związaną z muzyką artystki i wskaże najczęściej słuchane płyty.
Po dokonaniu wyboru, ranking zostanie automatycznie sklejony w grafikę gotową do udostępnienia i chwalenia się wszystkim swoim muzycznym gustem. Wygląd stworzonego przez aplikację obrazka jest inspirowany plakatami promującymi Taylor Swift | The Eras Tour, by jeszcze bardziej cieszył oko fanów.
Taylor Swift nie była pierwsza
My Top 5: Taylor Swift to jednak nie pierwsza wersja rankingu Spotify. Przedtem serwis umożliwiał wybranie ulubionych albumów również fanom The Weeknda, Kendricka Lamara, ROSALÍI oraz BTS.
Rok temu, gdy swoją edycję miał The Weeknd, Moje Top 5 dostępne było jedynie w 36 krajach i 12 językach. Teraz natomiast, gdy event dotyczy amerykańskiej piosenkarki, możliwość wybrania swoich ulubionych albumów przypadła aż 56 krajom i dostępna jest w 21 językach. Aplikacja stopniowo rozszerza swoją dostępność i zapewne przy okazji kolejnej edycji jeszcze większa część świata będzie miała możliwość skorzystania z niej.
Bilety na najlepsze koncerty popowe znajdziecie tutaj
Finał trasy w Stanach
Nowa wersja Moje Top 5 od Spotify powstała ze względu na kończącą się trasę Taylor Swift w Stanach Zjednoczonych. The Eras Tour już jest dla artystki ogromnym sukcesem. Nie każda osoba potrafi bowiem wyprzedać 2,4 miliona biletów pierwszego dnia sprzedaży! Po trasie w Stanach artystka zamierza odwiedzić resztę świata: Amerykę Łacińską, Azję, Europę oraz Australię.
Wstępne obliczenia wskazują, że ogólnoświatowa trasa Swift ma przynieść aż 1,4 miliarda dolarów przychodu, co byłoby ustanowieniem nowego rekordu, jeśli chodzi o najlepiej zarabiające trasy koncertowe. Wszystko to sprawia, że piosenkarka właściwie rozpoczęła już swoją nową erę – niekończących się sukcesów.
