Sekretarz redakcji Going. MORE. Publikował lub publikuje także na łamach…
Trafiał do dziesiątek tysięcy memów, namieszał we współczesnym języku, a nawet doczekał się własnej kryptowaluty. Nie żyje najsłynniejszy przedstawiciel rasy shiba inu.
O śmierci Kabosu za pośrednictwem konta na Instagramie, które obserwuje 526 tysięcy osób, poinformowała jego właścicielka. – Bardzo dziękuję wszystkim za wsparcie przez te ostatnie lata. Kabosu odeszła w spokoju, nie cierpiąc, jakby zasypiała, czując ciepło głaszczących ją dłoni. Jestem pewna, że była najszczęśliwszym psem na świecie. To z kolei czyni mnie najszczęśliwszą posiadaczką – pisała w opublikowanym wczoraj poście. Chwilę później ogłosiła, że w najbliższą niedzielę w mieście Narita odbędzie się publiczna ceremonia pożegnania zwierzęcia.
Byłaś prawdziwą legendą
Smutne wieści przekazane przez przedszkolankę Atsuko Sato nie są specjalnym zaskoczeniem. Pies zmarł w wieku 19 lat, a w ostatnim etapie swojego życia chorował na zapalenie dróg żółciowych i przewlekłą białaczkę limfocytową. Mimo to internauci nie kryją żalu, uznając, że oto właśnie skończyła się pewna era. Spoczywaj w pokoju, bo w naszych sercach będziesz żyć na zawsze. Byłaś pod każdym względem prawdziwą legendą i bardzo grzeczną dziewczynką. Albo: Jestem ci bardzo wdzięczny. Odkąd zobaczyłem cię po raz pierwszy, marzyłem o własnej shibie. Zrealizowanie tego celu zajęło mi dziesięć lat. Równie emocjonalnych komentarzy pojawia się coraz więcej.
Pieseł: ikona memosfery na czterech łapach
Skąd tak duże poruszenie wśród użytkowników Instagrama? Kabosu, w netosferze znany także jako Doge albo Pieseł, był jednym z pierwszych czworonożnych influencerów. Najsłynniejszy przedstawiciel rasy shiba inu zdobył popularność na początku poprzedniej dekady. Jego charakterystyczne zdjęcie, na którym patrzy spode łba na właścicielkę, zaliczyło mnóstwo okrążeń po internecie. Szybko stało się podstawą licznych przeróbek. Ich autorzy uzupełniają zabawną ekspresję psa o kolorowe napisy wykonane krojem Comic Sans. Tym samym tworzą coś na wzór idiolektu: prześmiewczego, absurdalnego i upstrzonego błędami, a przy tym momentalnie wywołującego uśmiech na twarzy. Nie bez powodu Pieseł plasuje się w zestawieniach najważniejszych memów ostatnich lat.
Pieseł: król kryptowalut
Sława Kabosu szybko wykroczyła jednak poza sferę oddolnie generowanych obrazków. Potencjał w wykorzystaniu jego podobizny dostrzegły sztaby marketingowe różnych firm. Pieseł reklamował m.in. eksperymentalną przeglądarkę internetową Servo oraz sztokholmską sieć komunikacji miejskiej Storstockholms Lokaltrafik. Poza tym całkiem nieoczekiwanie trafił do świata alternatywnych finansów.
W grudniu 2013 roku programiści Billy Marcus i Jackson Palmer stworzyli na jego cześć kryptowalutę Dogecoin, która miała być przewrotną odpowiedzią na bitcoina. Po latach ich pomysłem zainteresował się sam Elon Musk, o czym wspominaliśmy na łamach Going. MORE. – Dyrektor generalny Tesli i Twittera jako ekscentryczny biznesmen uwielbia takie zjawiska – z jednej strony dochodowe, z drugiej: balansujące na granicy żartu, ironii i kontrowersji – tłumaczyliśmy. Przedsiębiorca nie poprzestał jedynie na chwaleniu kryptowaluty. Przez kilka dni w logo zarządzanej przez niego firmy oficjalnie widniał właśnie Kabosu.
Ikoniczna shiba inu co prawda trafiła więc za tęczowy most, ale na zawsze zostanie w memosferze i niektórych wirtualnych portfelach. O takich influencerów walczymy.
Gdzie bywać, kogo znać? Oto miejsca w sieci, które szczególnie spodobają się miłośnikom zwierząt!
Sekretarz redakcji Going. MORE. Publikował lub publikuje także na łamach „newonce", „NOIZZ", „Czasopisma Ekrany", „Magazynu Kontakt", „Gazety Magnetofonowej" czy „Papaya.Rocks". Mieszka i pracuje w Warszawie.