Czytasz teraz
Oddolne inicjatywy, imprezowy urodzaj i mekka kina festiwalowego. Ruszaj w miasto we Wrocławiu!
Opinie

Oddolne inicjatywy, imprezowy urodzaj i mekka kina festiwalowego. Ruszaj w miasto we Wrocławiu!

Wrocław Going. co robić w mieście polecamy Surowiec

W przewodnikach turystycznych – czy to zamkniętych w formie broszurki czy blogowego wpisu – łatwo znaleźć informacje o kluczowych zabytkach, historii miasta i dobrym jedzeniu.

Założeniem klasycznego rozumienia turystyki jest szybkość – jak najwięcej w jak najmniej. Po prostu żeby zobaczyć, a już niekoniecznie doświadczyć. Czasem warto na chwilę przystopować i poświęcić czemuś więcej niż chwilę. My bierzemy pod lupę Wrocław.

Para artystów, Christo i Jeanne-Claude, rozszerzyli swoją sztukę do ogromnych rozmiarów, chcąc na moment odmieniać przestrzenie konkretnego krajobrazu, czy to miejskiego, czy bardziej prowincjonalnego. Robili to poprzez stawianie kilku kilometrowych instalacji artystycznych w Central Parku albo udekorowaniu Reichstagu. Główne założenie było proste – postawić odbiorców w sytuacji, w której nie tylko zobaczą konkretny przejaw sztuki, a przede wszystkim go doświadczą. Wprawdzie nie odwiedzili nigdy Wrocławia, ale warto w ten sposób Wrocław postrzegać – jako zróżnicowany, ale spójny miejski krajobraz, w którym warto spędzić trochę czasu. Bez pośpiechu.

Nie musisz być z Wrocławia, żeby poczuć się Wrocławiakiem 

Tym, co najbardziej urzeka we Wrocławiu jest jego otwartość. Często jest tak, że przyjeżdżamy do jakiegoś miasta i nieważne, ile czasu w nim spędzimy – czy weekend, czy rok – zawsze będziemy czuć się “przyjezdnymi”. Nie musi to oznaczać niczego złego, ale zdarzało mi się słyszeć, że w przypadku Wrocławia bardzo łatwo o wrażenie, że się z tego Wrocławia jest – wchodzą przywiązanie, kameralność i widoczny wkład “przyjezdnych” w rozwój lokalnej kultury.

Wrocław co robić Going. poleca
Bułka z Masłem/źródło FB

Wrocław roztacza w swojej przestrzeni dziwną magię. Taką, która pozwala poczuć się bardzo swojsko w swojej miejskości. Przyjezdni szybko stają się mieszkańcami, inicjując kolejne wydarzenia i miejsca. Jakaś cząstka tego zjawiska pozwala też na zmienienie otoczki turystycznego wypadu do stolicy Dolnego Śląska – można z tego uczynić coś na kształt odwiedzin, skupić się na wolniejszym i mniej zobowiązującym pobycie w mieście. Warto wybrać się na konkretną imprezę, do konkretnego muzeum, na konkretny festiwal, w szczególności na tygodniowy, który pozwoli na spotęgowanie najlepszego typu zwiedzania miasta – spaceru.

Najlepiej pieszo

Badania mówią o tym, że 1/4 mieszkańców porusza się po mieście pieszo, ale faktyczna liczba może być trochę wyższa. We Wrocławiu wszędzie jest blisko – a cała otoczka mostów, rzeki i starych kamienic dostarcza naprawdę fajnych wizualnych wrażeń. Komunikacja miejska na pewno ma swoje minusy, ale w gruncie rzeczy pozwala na sprawne przemieszczenie się po mieście. W takich wycieczkach warto odwiedzić Nadodrze, Park Szczytnicki, Okolice Mostu Grunwaldzkiego – z osiedlem Manhattan, kampusem, Ostrowem Tumskim i jednym z nadodrzańskich bulwarów. W sumie można iść wszędzie, niektórzy wybierają szukanie krasnoludków, które też z Wrocławiem się kojarzą. I jeśli zachęca to turystów do spacerowania, to świetnie.

Wrocław co robić Going. poleca
Wyspa Tamka/źródło FB

Myśl globalnie, działaj lokalnie 

We Wrocławiu nie brakuje festiwali i inicjatyw stawiających na lokalność przy równoczesnym blendowaniu z nią sztuki, muzyki i filmu z całego globu. Lokalność nie musi przejawiać się jedynie w prezentowanych treściach – może być jakimś sposobem myślenia, kreacji czy komunikacji. Tak jak działający od wielu lat WROsound wykorzystujący przestrzenie klubu i teatru Impart czy Placu Społecznego. Festiwal wychodził od prezentowania związanych z Wrocławiem artystów, żeby w pewnym momencie coraz śmielej zacząć przemycać zagraniczne propozycje. Niejednokrotnie była to muzyka z wysp brytyjskich, której tradycja na pewno koresponduje z wrocławską sceną.

Filmowy festiwal Nowe Horyzonty (a także American Film Festival) zbudował wokół siebie społeczność tworzoną przez ludzi przyjeżdżającej z całej Polski. Obok rozbudowanego programu filmowego stoi świetny klub festiwalowy, kolejny przejaw zestawiania lokalnego undergroundu i większych nazwisk. Akcją promocyjną innego filmowego festiwalu, MiastoMovie, była sesja zdjęciowa ludzi zaangażowanych w jego tworzenie. Każdy pozował na swojej ulubionej wrocławskiej ulicy. Wrocławski Avant Art Festival w 2016 roku po raz pierwszy odbył się również w Warszawie – to wydarzenie konsekwentnie zachowywało ideę kameralności i bliskości w prezentowaniu odbiorcom muzyki nieoczywistej, z różnych stron świata. 

Zobacz również
wystawy

Wrocław co robić Going. poleca
Nocny Targ/źródło FB

Techno czy nie techno? 

W sezonie klubowym raczej co weekend zdarza się impreza z tak zwanymi „większymi nazwiskami”. Wrocław to nie tylko techno, choć ten gatunek jest promowany przez największe kluby. Lokalni DJ-e i DJ-ki to przegląd różnorakich stylów. Uczulenie, niedługo Surowiec z nowym imprezowym projektem, Ciało, Transformator, D.K. Luksus – w tych miejscach można sobie potańczyć, a w wakacje wchodzą jeszcze opcje plenerowe, Odra-Pany i Podróż. Są też tańce bardziej tradycyjne, seria imprezowa Swingowe Fajfy, ale i queerowe, jak wiele eventów w Coffee Planet.

Miejski mikroklimat

Kiedy z architekturą i obrazem lokalnej siły napędowej zestawimy różne galerie sztuki i muzea, miejsca koncertowe z wieloletnią tradycją i tę standardową turystyczną część Wrocławia (Ogród Japoński, Botaniczny, Hala Stulecia), powstaje naprawdę fajna mapa. Poza tym miasto nie jest aż tak duże, co dodatkowo podsyca miejski i szczególny mikroklimat. Muzeum Współczesne, Architektury, Galerie BWA, Podwórko na Ruskiej, Nietota, Stary Klasztor – w tym wszystkim objawia się starszy, bądź młodszy duch Wrocławia, ale zawsze skoncentrowany na budowaniu poczucia, że tutaj można poczuć się dobrze, wychillować i po prostu pobyć.

Wrocław Going. polecamy co robić
Uczulenie/źródło FB

Copyright © Going. 2024 • Wszelkie prawa zastrzeżone

Do góry strony