Robert Makłowicz w krakowskim zbiorkomie! Król kuchni zapowie kolejne przystanki
Sekretarz redakcji Going. MORE. Publikował lub publikuje także na łamach…
Przejażdżka tramwajami czy autobusami w grodzie Kraka odtąd stanie się jeszcze przyjemniejsza.
Nie od dziś wiadomo, że Robert Makłowicz mistrzowsko włada językiem polskim. Na papierze potwierdził to w wielu felietonach, przewodnikach i książkach kucharskich. O daniach z całego świata pisze bardzo plastycznie, raz za razem rzucając nieoczywistymi metaforami i skojarzeniami. Równie dobrze, jak nie lepiej, idzie mu opowiadanie. Przez wiele lat prowadził program podróżniczy na antenie TVP. Po odejściu z telewizji publicznej próbuje swoich sił na YouTubie, gdzie dziś obserwuje go blisko 600 tysięcy użytkowników. Zaliczył też epizod w newonce.radio, dzieląc się poleceniami ulubionej muzyki w audycji Od punk rocka do Bartóka.
Robert Makłowicz: na szlaku dubbingu
Głęboki, a zarazem łagodny głos naczelnego polskiego smakosza da się bez trudu rozpoznać nawet z zamkniętymi oczami. Nic dziwnego, że Robert Makłowicz zaczął dostawać propozycje lektorskie. W takiej roli zadebiutował dokładnie dwie dekady temu, wcielając się w postać Knedla z 7 krasnoludków – historii prawdziwej. Ostatnio swoją narracją przewodził zaś film Asteriks i Obeliks: Imperium Smoka. W studiu dubbingowym spotkał się wówczas m.in. z Waldemarem Barwińskim, Wiktorem Zborowskim oraz Jarosławem Boberkiem.
Tramwaj zwany podjadaniem
Dziś nieprzypadkowo przypominamy o ciepłej barwie głosu dziennikarza i historyka. Okazuje się bowiem, że już wkrótce będziemy mogli usłyszeć ją jeszcze częściej. Zarząd Transportu Publicznego w Krakowie kilka dni temu podzielił się w mediach społecznościowych filmem, w którym Robert Makłowicz siedzi w studiu nagraniowym. – Uwaga, włączona klimatyzacja. Proszę zamknąć okna – czyta. Wizyta przed mikrofonem nie była jednorazowym przypadkiem. Rzecznik ZTP potwierdził, że bohater wielu kulinarnych przygód będzie nowym lektorem w tamtejszych autobusach i tramwajach. Zmiana nastąpi już jesienią. Przypomnijmy, że dotychczasowym głosem zbiorkomu w grodzie Kraka jest pracownik Zespołu Szkół i Placówek Centrum dla Niewidomych i Słabowidzących, Damian Galon.
Udział Makłowicza w przedsięwzięciu jest o tyle szczególny, że prezenter nie wziął za swoją pracę ani złotówki. Być może to kwestia patriotyzmu lokalnego: to właśnie w stolicy Małopolski kształtowały się jego gust i erudycja. Tu chodził do liceum i studiował na Uniwersytecie Jagiellońskim. – Udzieli swego głosu nieodpłatnie, po prostu zrobi to dla miasta. Jedyna opłata rzędu kilkuset złotych, jaką poniesie Kraków w związku z tym przedsięwzięciem, to koszt wynajęcia profesjonalnego studia na wykonanie nagrań – tłumaczy w rozmowie z Gazetą Krakowską Kowal. Nie będziemy ukrywać, że bardzo cieszy nas ta wiadomość. Trudno wyobrazić sobie lepszą… i równie smaczną promocję transportu zbiorowego.
W Krakowie udało nam się kiedyś złapać Roberta Makłowicza na rozmowę. Sprawdźcie, co opowiedział nam o azjatyckiej kuchni!
Sekretarz redakcji Going. MORE. Publikował lub publikuje także na łamach „newonce", „NOIZZ", „Czasopisma Ekrany", „Magazynu Kontakt", „Gazety Magnetofonowej" czy „Papaya.Rocks". Mieszka i pracuje w Warszawie.