W 10. rocznicę premiery Days Before Rodeo Travis Scott poinformował, że projekt trafi na streamingi. Dlaczego akurat teraz?
Wydany 18 sierpnia 2014 roku mixtape okazał się jedynie preludium do debiutanckiego albumu Rodeo. Mimo dekady od premiery wydawnictwo wciąż budzi wśród fanów wiele emocji, dlatego informację o dostępności Days Before Rodeo na streamingach od 23 sierpnia przyjęto z ogromnym entuzjazmem.
Powrót do korzeni
Pierwotnie mixtape wydała wytwórnia Grand Hustle Records. Był dostępny chociażby na SoundCloudzie, gdzie wszystkie numery mają od kilku do kilkudziesięciu milionów odsłuchów. Sam Travis Scott określał projekt jako darmowy album. Nigdy nie podano powodu, przez który materiał nie pojawił się w serwisach streamingowych, jednak najprawdopodobniej chodzi o wykorzystane sample. Wśród gości znaleźli się m.in. członkowie grupy Migos. W promującym singlu Don’t Play usłyszeliśmy za to brytyjski pop-rockowy zespół The 1975 i Big Seana. Nie można również zapomnieć o numerze Mamacita z Young Thugiem. Za kilka produkcji muzycznych odpowiada natomiast sam Jacques, któremu pomagał choćby Metro Boomin.
W celu urozmaicenia wydania deluxe pojawiły się dodatkowe, niepublikowane nigdzie wcześniej numery z ery Days Before Rodeo. Na stronie artysty dostępne są również różne wersje płyty na winylu oraz związany z nią merch. Na Instagramie pojawił się za to nostalgiczny filmik ukazujący Travisa w studio, w którym towarzyszą mu Future i Thugger.
Tam, gdzie wieś łączy się z miastem. Oto najmocniejsze kawałki, jakie w ostatnich latach dał nam country rap
Days Before Rodeo: narodziny legendy
Przełomowym momentem w karierze Scotta było wydanie 3 sierpnia 2018 roku kultowego już Astroworld, które od razu zadebiutowało jako numer jeden na liście Billboardu (warto zaznaczyć, że tego samego dnia premierę miało również Swimming Mac Millera). Album osiągnął ogromny sukces komercyjny oraz miał pozytywne opinie krytyków. Nie ma co się dziwić, biorąc pod uwagę, ile osób nad nim pracowało. Już sama liczba gości jest imponująca. Od Drake’a i Sicko Mode, które ma dziś ponad dwa miliardy odsłuchów w serwisie Spotify, przez Kid Cudiego, Franka Oceana czy The Weeknda, aż po Don Tolivera związanego z wytwórnią Cactus Jack. A to tylko mała część featuringów!
Nazwa albumu pochodzi natomiast od zamkniętego już parku rozrywki Six Flags AstroWorld, działającego do 2005 roku w rodzinnym mieście Jacquesa, czyli Houston. Po premierze Astroworld na jego terenie odbywał się festiwal o tej samej nazwie, organizowany przez samego rapera. Ostatnia, przesunięta przez COVID edycja odbyła się w listopadzie 2021 roku. Wydarzenie zakończyło się już pierwszego dnia po śmierci 10 osób, spowodowanej niedoborem tlenu w organizmie przez panujący ścisk. Kilkaset osób zostało rannych.
Witajcie w Utopii
Na pierwszy album po tragedii fani musieli czekać dwa lata, jednak wnioskując po reakcjach słuchaczy – było warto. Na Utopii, podobnie jak na Astroworld, pojawiło się wielu gości. Tym razem chodziło o m.in. Yung Leana, Playboi Cartiego czy SZA. Premierze towarzyszyła projekcja filmu Circus Maximus wyświetlanego w kinach w Stanach Zjednoczonych. Webster odbył również trasę o tej samej nazwie, podczas której odwiedził choćby Polskę.
Pierwszy koncert promujący nowy materiał został zapowiedziany na 28 lipca 2023 i początkowo miał odbyć się w Gizie. Szybko pojawiły się plotki, że wydarzenie odwołano ze względu na sprzeczności z kulturowym tożsamością egipskiego narodu. Ostatecznie zaprzeczyli temu zarówno organizatorzy, jak i manager artysty. Występ odbył się w Rzymie, wywołując – to nie metafora – małe trzęsienie ziemi.
Aktualnie Travis Scott jest jednym z największych raperów na świecie. Doczekał się nawet filmu dokumentalnego przygotowanego przez Netfliksa. Nie licząc ponownego wydania Days Before Rodeo, nie wiadomo nic na temat nowości ze strony artysty. We wrześniu natomiast ruszy w kolejną trasę promującą Utopię w Stanach Zjednoczonych.
