Moo Deng na partyturze. Najsłynniejszy hipopotam karłowaty ma już własną piosenkę
Niespełna minutowy utwór wyprodukowany przez Mueanpheta Ammarę powstał w czterech wersjach językowych: angielskiej, tajskiej, chińskiej i japońskiej.
Duet Pesto & Moo Deng to ostatnio chyba najbardziej viralowe zwierzaki w całym Internecie. Ten pierwszy to pingwin królewski mieszkający w oceanarium w australijskim Melbourne. Zasłynął swoim rozmiarem – w wieku dziewięciu miesięcy ważył 21 kilogramów, o kilka więcej niż inne osobniki jego gatunku. Taką masę, która dawała mu przewagę nad rówieśnikami, eksponowało bujne, brązowe upierzenie. Nielot wraz z dorastaniem stopniowo się go pozbywa i za chwilę będzie przypominać inne pingwiny. TikTok nie zapomni jednak szybko o jego nieprzeciętnej urodzie.
Moo Deng. Chodzący chaos z Tajlandii
Dziś skupimy się na równie puszystym koledze Pesto. Moo Deng to hipopotamica karłowata przebywająca w Khao Kheow Open Zoo w Tajlandii. Imię kilkumiesięcznej samiczki, które zostało wybrane w głosowaniu na Facebooku, tłumaczy się jako podskakująca wieprzowinka. Czym zasłynęło zwierzę? Użytkownicy TikToka twierdzą, że jest chodzącym chaosem. Próbuje gryźć kolano swojego opiekuna, gdy ten je odwiedza, ciągle biega, skacze, je, a do tego jest strasznie niezdarne. Krnąbrność małego ssaka stoi w kontraście do zachowania jego rodziców, głównie skupionych na spaniu i zajadaniu się roślinami.
Tesco, kiełbaski i powrót Oasis. Czy wraca moda na brytyjski styl życia?
Popularność Moo Deng urosła do gigantycznych rozmiarów. Zoo zaczęło odwiedzać nawet 5000 osób dziennie, co skutkowało koniecznością wprowadzenia limitów. W sieci możemy zaś oglądać całodobowe streamy z życia hipopotamicy. Jak twierdzą jej opiekunowie, kamery CCTV nie zostały zamontowane na wybiegu wyłącznie dla rozrywki. Goście, chcąc obudzić zwierzę i udokumentować jego harce, wrzucali za barierki różne przedmioty, co stanowiło realne zagrożenie.
Od Saturday Night Live do studia nagraniowego
Tam, gdzie rośnie czyjaś popularność, pojawiają się również pieniądze. Khao Khew Open Zoo szybko wypuściło merch z podobizną swojej podopiecznej. Tajska Sephora stworzyła własną linię kosmetyków inspirowaną mieszkanką zoo, a w hipopotamicę w jednym z kontrowersyjnych odcinków Saturday Live Show wcielił się komik Bowen Yang. Krótko przed wyborami prezydenckimi w USA Moo Deng postawiono zaś przed zadaniem wyboru zwycięzcy. Miała nosa i pochyliła się ku Trumpowi. Teraz o zwierzęcej celebrytce nagrano zaś… osobną piosenkę. Wcześniej po sieci krążył jedynie amatorski, reggaetonowy remiks, w którym wielokrotnie pada jej imię.
– Mamo, proszę, pobaw się ze mną! Jesteś gotowa? Hip, hip, hurra! – słyszymy w 50-sekundowej piosence Moodeng Moodeng. Jej autorem jest znany tajski kompozytor Mueanphet Ammara, a za dystrybucję odpowiada równie słynna wytwórnia z siedzibą w Tajlandii, GMM Grammy. Utworu możemy posłuchać w czterech językach: angielskim, tajskim, japońskim i chińskim. Polskiego wariantu jeszcze nie ma, ale może to tylko kwestia czasu?