Utwory-rarytasy i książkowy album. Dwa prezenty od Aphex Twina pod choinkę
Richard D. James znienacka wydał kompilację Music from the Merch Desk. Chwilę wcześniej poświęconą mu publikację zaprezentowała ekipa z Disco Pogo.
W tym roku u Aphex Twina – przynajmniej jak na jego standardy – działo się całkiem sporo. Choć ani razu nie pojawił się na scenie, postanowił zajrzeć do swojego przepastnego archiwum i wygrzebać z niego prezenty dla słuchaczy. Najpierw odświeżył kultową, ponadtrzygodzinną płytę Selected Ambient Works Volume II, która w tym roku obchodzi 30. urodziny. Jubileuszowy krążek uzupełnił o trzy niepublikowane wcześniej kompozycje. Cały materiał zremasterował zaś Matt Colton, producent współpracujący wcześniej m.in. z Caribou, Arcą, Depeche Mode czy FKA twigs. Niedługo po premierze wydawnictwa światło dzienne ujrzała zaś rozszerzona wersja żywej, pełnej połamanych beatów EP-ki Blackbox Life Recorder 21f / in a room7 F760. Pierwszy z zawartych na niej numerów doczekał się dwóch alternatywnych miksów.
Music from the Merch Desk: z koncertów do sieci
To jeszcze nie koniec niespodzianek ze strony Brytyjczyka. W serwisach streamingowych pojawiło się właśnie Music from the Merch Desk (2016-2023). Jak sama nazwa wskazuje, to kompilacja utworów, które producent stworzył w ciągu ostatnich kilku lat. Nie są zupełnie nowe: wcześniej można było je zdobyć w limitowanym nakładzie podczas koncertów. Właśnie dlatego tytuł każdej z piosenek opatrzono datą i miejscem występu. Cieszy fakt, że wreszcie zebrano je w formie jednej oficjalnej składanki. Do tej pory kryły się w ciemnych zakamarkach sieci, nierzadko w mało satysfakcjonującej jakości.
Hatti Vatti wydał płytę w legendarnej wytwórni R&S Records. Jak do tego doszło?
Jaki styl dominuje na kompilacji? Trudno to ocenić, bo Aphex Twin z lekkością akrobaty lawiruje między gatunkami. Poskręcany IDM zderza z microhouse’em, acid techno uzupełnia ambientowymi partiami. Czuć, że w półoficjalnych materiałach dystrybuowanych na koncertach nie musiał się w ogóle ograniczać. Czy były dla niego papierkiem lakmusowym nowych aranżacji albo instrumentów? Nie jest to wykluczone.
Jeszcze więcej Aphexa
Jeśli dwie i pół godziny archiwalnych cymesów to wciąż za mało, fani Richarda D. Jamesa powinni jeszcze zwrócić uwagę na ruchy redaktorów nieistniejącego już magazynu Jockey Slut. Ich nowy projekt Disco Pogo ma dwie odnogi. W ramach pierwszej wydają półrocznik poświęcony najciekawszym zjawiskom współczesnej elektroniki. Ostatni numer zawierał artykuły poświęcone m.in. Justice, Kelly Lee Owens i Sade. Jednocześnie dziennikarze nie zapominają o bogatym dziedzictwie syntezatorowych brzmień. Składają im hołd większymi, albumowymi publikacjami. Bohaterem pierwszej z nich był nieistniejący już duet Daft Punk. Teraz przyszła pora właśnie na Aphex Twina.
Co kryje się w 274-stronicowej książce zredagowanej przez Jima Butlera? Same rarytasy: niepublikowane wcześniej zdjęcia producenta, eseje poświęcone jego muzyce, wykonane na przestrzeni lat wywiady oraz archiwalne materiały Paula Nicholsona, projektanta graficznego odpowiadającego m.in. za słynne, obłe logo. Jeśli szukacie last minute prezentu dla najwierniejszych fanów ponadczasowej elektroniki, trafiliście pod właściwy adres!
