Trzy powody, dla których warto wybrać się na tegoroczne Wisłoujście
"Znaczy ogólnie to interesowania, zainteresowania to dyskoteki, chłopaki i ogólnie…
Choć w pewnym momencie straciliśmy już nadzieję, że tegoroczne lato będzie nam w czymkolwiek przypominać dotychczasowe wakacje, to z ratunkiem przyszli organizatorzy m.in. Wisłoujścia.
Impreza po raz kolejny odbędzie się w gdańskiej Twierdzy Wisłoujście. Nasza ekipa melduje się na wydarzeniu co roku – nie inaczej będzie tym razem. Trzecia edycja będzie jednak wyjątkowa pod kilkoma względami, które chcielibyśmy Wam przybliżyć. Dlaczego warto pojawić się na tegorocznym Wisłoujściu?
Nie jeden, a dwa weekendy
Wisłoujście 2020 zapowiada się hucznie. Jeśli nie możecie zjawić się w Gdańsku w najbliższy weekend, to nic straconego. Od 28 do 30 sierpnia spodziewamy się równie dobrej zabawy, która będzie urozmaicona różnego rodzaju niespodziankami zapowiadanymi przez organizatorów. O tym, co dla nas szykują przekonamy się pewnie na miejscu.
Mocny didżejski skład
Skoro już jesteśmy przy organizatorach – po raz kolejny zapewnili nam połączenie sił ekip m.in. ze Smolnej, Sfinksa i poznańskiej Tamy. Co to oznacza? Oczywiście line-up, który zapowiada imprezę tego lata. VTSS, Anja Kraft, MKO, Dtekk, Sept, Weikum… wymieniać można byłoby jeszcze długo. Tradycyjnie za didżejką staną tylko rodzimi artyści i artystki. Weźcie wygodne buty (i maseczki)!
Magiczna przestrzeń
Surowy teren Twierdzy Wisłoujście zamieni się na czas festiwalu w magiczną przestrzeń, która sprzyja odcięciu się od codzienności. Jeśli nie mieliście jeszcze okazji zobaczyć tych wszystkich dekoracji na żywo, zróbcie to w tym roku. Tamtejszy klimat spokojnie można porównywać do najlepszych światowych imprez.
Bilety na Wisłoujście kupicie w Going.
"Znaczy ogólnie to interesowania, zainteresowania to dyskoteki, chłopaki i ogólnie takie takie. Ale w miarę to nauka mnie najbardziej kręci i w ogóle mam nadzieję na przyszłość". Ponadto uliczne trendy, szeroko pojęty lifestyle i eksplorowanie warszawskich zakamarków. Często nie śpię, bo scrolluję TikToka.