Opinie

Rumia atrakcje – gdzie zjeść i co zwiedzać w młodszej siostrze Trójmiasta

Kolektywny umysł członków redakcji Going. MORE

Rumia to miejsce, które warto odwiedzić będąc w Trójmieście. Jeśli szukacie spokojniejszej atmosfery, ciekawych spacerowych ścieżek i smacznej kuchni, to koniecznie tu zajrzyjcie.

Wycieczki plus to cykl wycieczek organizowany przez Going. MORE oraz Turnus. Raz w miesiącu wybrani przez nas Turnusowicze jadą w wymarzone miejsce w Polsce, aby spędzić tam czas i zrobić relację ze zwiedzania. Każda Wycieczka plus zakończona jest publikacją mini przewodnika, w którym będzie można znaleźć trasę wycieczki, polecane miejsca i przygody Turnusowiczów. Przed Wami Rumia i jej niesamowite atrakcje!

Wycieczkę prowadzą: Paweł Ćwiklinski i Julia Makuchowska

Rumia miasto górek i morza

Jedzonko

Modry Młyn

Modry Młyn to restauracja z kuchnią kaszubską. W menu znajdziemy zarówno dania mięsne jak i wegetariańskie. Mamy tu dużo propozycji sezonowych w tym dań rybnych.

Belona to morska ryba drapieżna, która słynie z niezwykle smacznego mięsa i niebieskich ości.

Szparagi, młoda kapusta i marchewka. Modry Młyn rozumie moc sezonowych produktów.

Atrakcje

Góra Markowca

Góra Markowca to bardzo ciekawa destynacja dla fanów i fanek spacerków. To również jeden z powodów, dla których Rumia jest miejscem wyjątkowym. Poza nadmorskimi wypadami możemy tam bowiem zaliczyć rundkę po mini górach.

Kaktusiarnia

Kaktusiarnia w Rumii istnieje już od lat 60. W pewnym momencie była nawet największą prywatną kolekcją katusów i sukulentów w całej Polsce. Jeśli jesteście botanicznymi świrami, musicie koniecznie zaliczyć tę miejscówkę.

Chill Garden

Chill Garden to typowy wypoczynkowy spot, w którym złapiecie chwilę oddechu ciesząc się zielonym otoczeniem. Na miejscu poza strefą gastro czeka na Was również mini golf. Jeśli chcecie sprawdzić swoje umiejętności na polu, to macie ku temu świetną okazję.

Wrażenia wycieczkowiczów

Julia i Paweł, którzy prowadzili wycieczkę podsumowali ją takimi słowami:

Rumia sprawia wrażenie organicznej jedności z Gdynią, trochę jakby była dzielnicą tego miasta. Świadczy o tym nie tylko znakomity dojazd, ale i to, jak krajobrazy tych dwóch miejsc się ze sobą łączą. Z racji na to, że Rumia jest położona na wzniesieniach, daje możliwość spojrzenia na Gdynię i okolice z innej perspektywy.

Zobacz również

Muzyka

Macklemore wyda utwór wspierający Palestynę. Już wiemy, że zaatakuje Drake’a

Miasto wydawało nam się niezwykle spokojne, co zresztą jest nieodłącznym elementem jego charakteru. Dzięki temu spodobało nam się przede wszystkim jako miejsce spacerowe, bardzo odległe od zgiełku Trójmiasta. Jest niestety jednym z wielu miast pomijanych z racji na popularność sąsiadujących z nim metropolii, co trochę odbija się na jego infrastrukturze – Rumia z pewnością byłaby w stanie zaoferować turystom sporo, gdyby poświęcono jej więcej uwagi.

Właściwie nic nie przeszkadzało nam w realizacji planu wycieczki. Nic nie odciągało naszej uwagi, nic też nie sprawiło, że opracowany program musiał przyjąć inny kształt. Gdybyśmy mieli wybrać nasze ulubione miejsca, padłoby na plac zabaw (improwizowane jam session) przy dworku, kaktusiarnię i Modry Młyn.

W tym ostatnim miejscu najbardziej do gustu przemówiła nam zupa musztardowa (môzdrëchòwô) i kotlety z boczniaka i kaszy (kùgle z bùkwitë). Wegetariańskie opcje tradycyjnej kuchni kaszubskiej intrygowały nas długo przed przyjazdem, spróbowanie tego było jak najbardziej warte swojej ceny. Dla dzieci zasugerować możemy też Lemur Park, tam jednak nie planowaliśmy się pojawić. Rumia to spokojne miasto, które nie wysysa energii, a pozwala naładować baterie – polecamy wizytę!