„Alternatywka” Młodzieżowym Słowem Roku. Mamy wydarzenia, które idealnie wpisują się w ten trend
Uff, całe szczęście, że nie wykorzystywana do znudzenia „jesieniara”. To „alternatywka” została wybrana polskim Młodzieżowym Słowem Roku.
Było „xD’, był „dzban”, jest „alternatywka”. Właśnie to określenie zostało wybrane w tym roku Młodzieżowym Słowem Roku. Jego definicja wg portalu Miejski.pl brzmi:
„Jest to typ ludzi (najczęściej osoba płci żeńskiej), która charakteryzuje się słuchaniem muzyki jak i ubieraniem się alternatywnie (od tego cały człon słowa). Kojarzone z słuchaniem takich wykonawców jak Lil Peep lub Billie Eilish, często poznamy ją w tłumie przez takie rzeczy jak np: łańcuch na spodniach, rajstopy typu kabaretki, bluza marki Trasher, kolorowymi włosami, kreskami na oku oraz piercingiem i tatuażami”
Sprawdź naszą selekcję, w której dowiesz się, gdzie znaleźć alternatywkowe wydarzenia!
Pierwszy raz dowiedzieliśmy się o istnieniu tego słowa (i w zasadzie subkultury) z forów memiarskich, od naszych znacznie młodszych znajomych i… z koncertu Kozy w ramach Lado w Mieście. Jak pisał nasz zaprzyjaźniony portal Poptown.eu, słowo „alternatywka” faktycznie nie było powszechnie używane aż do początków tegorocznej wiosny. To wtedy zaczęło się ono pojawiać w internetowym środowisku ze znacznie większą częstotliwością. Potem to już tylko obserwowaliśmy konsekwencje efektu kuli śnieżnej.
Tak zdecydowali specjaliści od języka polskiego, a jako że uważamy się za specjalistów w kwestii tego, co się dzieje na mieście to stworzyliśmy w naszej aplikacji i na portalu specjalne selekcje z wydarzeniami, które wpisują się w alternatywkowy klimat. Nie zabrakło w nich koncertów Żabsona, Zeamsone, Bedoesa, Kozy i Młodego Dzbana, imprez robionych przez Wixapol,post-punkowych/emo koncertów czy zagranicznych artystów, wśród których m.in. Pouya i Ghostemane. Wszystkie alternatywki, ruszajcie tłumnie w miasto!
czytaj dalej: Egodrop – „psytrance wyraźnie odwołuje się do pierwotnych wartości”
Cieszmy się kochać to słowo, bo tak szybko odejdzie i zostanie strącone do otchłani pełnej cringe’u i przemielenia przez wszystkie możliwe podmioty. Niech przez najbliższe kilka dni żyje nam „alternatywka„!
