Powrót Andre 3000 było niewątpliwie jednym z najbardziej oczekiwanych wydarzeń muzycznych w historii rapu. W zapowiedzi krył się jednak pewien haczyk.
Instagram Andre 3000 przestał być opustoszały. Pojawił się na nim jeden post z bardzo wymownym opisem: André 3000 New Blue Sun November 17 2023. Wtedy poznaliśmy prawdopodobnie tytuł nowego projektu. Grafika sugerowała jednak, że nie będzie to w żadnym wypadku ani rap, ani w ogóle muzyka wokalna. I tak się właśnie stało, bo legenda hip-hopu gra na flecie.
Andre Flecista
Dla tych, którzy spodziewali się rapowanego albumu, album związany z grą na flecie może być nieco zaskakujący. Andre jasno stwierdził: Nie chcę trollować ludzi. Nie chcę, żeby ludzie myśleli: „Och, nadchodzi album André 3000!”, a potem, żeby się dziwili, że nie ma żadnych wersów. Oczekujących na jego utwory czeka zamiast tego półtorej godziny opartej na instrumentach dętych.
Członek duetu OutKast podkreśla swoje zamiłowanie do rapu, który miał znaczący wpływ na jego młodość. Jednak aktualny projekt uznaje za najbardziej autentyczną formę artystycznego wyrazu, mówiąc: Nie powiem, że już nigdy nie będę rapował, ale teraz się tym nie zajmuję. Dodatkowo wyjaśnia, że po przeprowadzce do Wenecji postanowił wykorzystać swoje umiejętności gry na flecie, przekształcając je w pełnowymiarowy projekt pod nazwą New Blue Sun.
Znamy najlepiej sprzedający się album rapowy w historii. Eminem w tyle!
