Anya Taylor-Joy się nie zatrzymuje. Co przyniesie „Furiosa”?
Praktykantka w Going. i studentka filologii polskiej. Zapalona kpopiara i…
Nowy zwiastun filmu Furiosa wzbudził ogromne oczekiwania wśród fanów sagi Mad Max. Znamy więcej szczegółów produkcji.
Hit kinowy czy totalna porażka?
Dla tych, którzy czekali na kolejne przygody Maxa, Furiosa może być lekkim zaskoczeniem. Po raz pierwszy bowiem nie będziemy śledzić jego losów, a zamiast tego przeniesiemy się w czasie, aby poznać wcześniejsze dzieje postaci z uniwersum stworzonego przez George’a Millera. Dodatkowo mamy zmiany w obsadzie, gdyż główną rolę tym razem zagra Anya Taylor-Joy, a nie Charlize Theron.
Pierwszy zwiastun filmu spotkał się z mieszanymi reakcjami głównie ze względu na kwestie efektów CGI. Kolejny trailer robi już lepsze wrażenie. Niemniej jednak ostateczny osąd będziemy mogli wydać dopiero po seansie w kinie. Data premiery to 24 maja.
Dlaczego tak późn?
Pierwotnie reżyser George Miller rozważał możliwość powtórzenia roli Furiosy przez Charlize Theron, jednak zaniechał tego pomysłu. Wymagałoby to cyfrowego odmłodzenia aktorki, co zdaniem reżysera nie byłoby wystarczająco wiarygodne. Jego zdaniem technologia nie jest jeszcze na tyle zaawansowana, by stworzyć przekonujące efekty wizualne. Mimo odważnych prób w innych produkcjach takich jak choćby Irlandczyk, Miller uważa, że nadal istnieje długa droga do perfekcji w tej dziedzinie.
Rozpoczęcie zdjęć zostało również opóźnione z powodu konfliktu prawnych między Millerem a wytwórnią Warner Bros. Jak to często bywa w takich sytuacjach, spór dotyczył pieniędzy. Firma Millera, która wyprodukowała Mad Max: Na drodze gniewu, żądała od wytwórni rekompensaty w wysokości dziewięciu milionów dolarów za przekroczenie budżetu filmu (zaplanowano go na 157 milionów). Natomiast przedstawiciele Warner Bros. twierdzili, że naruszono obowiązujący kontrakt. Wcześniej ustalono, że film będzie trwał 100 minut i otrzyma niższą kategorię wiekową, jednak ostatecznie powstał 120-minutowy film z kategorią R dla dorosłych. Ostatecznie strony doszły do porozumienia, co pozwoliło na kontynuację produkcji.
Praktykantka w Going. i studentka filologii polskiej. Zapalona kpopiara i entuzjastka koreańskich seriali. Czytam i piszę, a w wolnym czasie eksploruję świat gier komputerowych.