Astropierogi wkrótce w sklepach. Czym się wyróżniają i co mają wspólnego z pierwszą polską misją na ISS?

Sekretarz redakcji Going. MORE. Publikował lub publikuje także na łamach…
Niby tradycyjne biało-czerwone danie, a jednak trochę nie z tej ziemi. Niecodziennej potrawy i całego Astro Menu spróbujemy już od 21 maja.
8 czerwca to wielki dzień dla rodzimej astronautyki. To właśnie wtedy planowo rusza IGNIS – pierwsza polska misja technologiczno-naukowa na Międzynarodową Stację Kosmiczną. Dwutygodniowa akcja stanowi rezultat porozumienia między Ministerstwem Rozwoju i Technologii a Europejską Agencją Kosmiczną.
Jednym z czworo uczestników ekspedycji jest inżynier Sławosz Uznański-Wiśniewski. W ramach inicjatywy przeprowadzi 13 eksperymentów opracowanych przez polskich naukowców. Dotyczą m.in. działania AI w warunkach niskiej grawitacji, wykorzystania mikroglonów w medycynie kosmicznej oraz potencjału stojącego za nowoczesnymi materiałami. – Nadal mocno stąpam po ziemi, ale mogę powiedzieć, że nie mogę się doczekać już tego momentu startu – przekonywał niedawno Uznański-Wiśniewski w rozmowie z radiem RMF FM.
Ku gwiazdom
Dzięki IGNIS więcej Polaków ma szansę zainteresować się eksploracją kosmosu. Wspomnianym badaniom towarzyszy ogólnopolski program edukacyjny. Jest skierowany przede wszystkim do uczniów szkół podstawowych i ponadpodstawowych, studentów, nauczycieli i dydaktyków. – Jego cel to poszerzenie wiedzy na temat sektora kosmicznego, wsparcie rozwoju kompetencji inżynieryjnych oraz zainteresowanie dzieci i młodzieży nowymi technologiami i nauką – przeczytamy na oficjalnej stronie internetowej projektu.
Głowa Kasandry to nowe sci-fi z Dawidem Ogrodnikiem w roli głównej. Czego możemy spodziewać się po projekcie?
Domowe smaki daleko od Ziemi
Niespełna trzy tygodnie przed tym, gdy rakieta Falcon 9 zostanie wyniesiona w przestrzeń pozaziemską, nadarzy się okazja do tego, żeby zasmakować IGNIS… i to dosłownie. 22 maja do sprzedaży trafi Astro Menu. To seria liofilizowanych produktów zbliżonych do tych, które w kosmos zabierze ze sobą Sławosz Uznański-Wiśniewski.
Nieformalna tradycja nakazuje uczestnikom ekspedycji na ISS poczęstowanie innych flagowymi daniami z kuchni narodowej. Poza tym dobrze znane potrawy przywołują wspomnienia domu, które mogą stłumić nawracającą tęsknotę za Ziemią. – Jedzenie daje komfort psychiczny i od razu pomyślałem, że warto zabrać polskie przysmaki na orbitę – przekonywał zimą astronauta.
Astropierogi i pomidorówka do popicia
Specjalne menu wraz z kielecką firmą LYOFOOD, która zajmuje się przygotowywaniem liofilizowanej żywności, ułożył szef kuchni Mateusz Gessler. Najwięcej problemów przysporzyły ponoć astropierogi z kapustą i grzybami. – Pierwsze partie ciągle pękały! Nie chodziło tylko o gotowanie, ale także o proces technologiczny. Trochę czasu zajęło nam opanowanie liofilizacji, usuwanie wilgoci z farszu przez ciasto i pozbywanie się wody pozostałej po nawodnieniu – zdradził astronauta. Poza pierogami Sławosz spróbuje zupę pomidorową z makaronem orzo, leczo z kaszą gryczaną oraz deser z jabłkową kruszonką.
Astropierogi i inne smakołyki. Gdzie polować na nowości?
Jedzenie pierogów w przestrzeni kosmicznej okazuje się całkiem skomplikowane. Najpierw astronauci muszą wypić przez słomkę bulion, w którym nurkowały kawałki ciasta. Dopiero potem mogą wyjadać właściwe danie z opakowania. Tym, którzy zostaną na Ziemi, będzie zdecydowanie łatwiej.
Astro Menu ma pojawić się w Żabkach. Produkty, wśród których figurują także liofilizowane musy z jabłka, truskawki i mango, zapowiedziano także na stronie internetowej LYOFOOD, ale na razie są oznaczone jako wyprzedane.
Sekretarz redakcji Going. MORE. Publikował lub publikuje także na łamach „newonce", „NOIZZ", „Czasopisma Ekrany", „Magazynu Kontakt", „Gazety Magnetofonowej" czy „Papaya.Rocks". Mieszka i pracuje w Warszawie.