Kultowy serial „Avatar: Legenda Aanga” zaraz obchodzi 20. urodziny. Świętuj je… na koncercie
Kolektywny umysł członków redakcji Going. MORE
3 marca w łódzkiej Atlas Arenie usłyszymy na żywo ścieżkę dźwiękową jednej z najciekawszych animowanych produkcji z początku XXI wieku. Drugiej takiej okazji w Polsce nie będzie!
Wielu osobom Avatar w kontekście kina kojarzy się przede wszystkim z monumentalnym blockbusterem Jamesa Camerona. Taki trop nie powinien dziwić. W końcu ze świecą szukać wielu innych filmów, które okazały się tak rewolucyjne na polu efektów specjalnych, zarobiły prawie 3 miliardy dolarów, a przy okazji zgarnęły 9 nominacji do Oscara. Jest jednak i taka grupa, która w pierwszej chwili pomyśli o serialu Avatar: Legenda Aanga Michaela Dantego DiMartino i Bryana Konietzko. To właśnie jej, jak i miłośnikom odkopywania perełek z przeszłości szczególnie spodoba się nowe ogłoszenie agencji Overlook Events.
Oko w oko z żywiołem
Tej zimy minie 20 lat, odkąd Nickelodeon wyemitował pierwszy odcinek produkcji. Historia Aanga, jej tytułowego bohatera, który musi nauczyć się władać wszystkimi żywiołami i zaprowadzić w ten sposób porządek na świecie, szybko przypadła do gustu widzom. Odbiorcy docenili lekkość, z jaką twórcy wykreowali uniwersum rozpięte między magią a naturą, snem a jawą oraz istotami żywymi a duchami. Ich uwadze nie uszedł także styl animacji. Z jednej strony nawiązuje do klasycznych amerykańskich kreskówek. Z drugiej – czerpie pełnymi garściami z różnorodności kulturowej. Dużo w nim chińskiej ikonografii, ale też oczek puszczonych w stronę dziedzictwa rdzennych Amerykanów albo Innuitów.
Avatar: Legenda Aanga: ożywić legendę na scenie
Avatar: Legenda Aanga zszedł z anteny po trzech sezonach, ale nie usunął się zupełnie w cień. Kontynuację historii ukazano później za pośrednictwem różnych form: animowanej, tyle że pod inną nazwą (Legenda Korry), komiksowej, gamingowej albo filmowej. Na dodatek w lutym tego roku aktorski spin-off produkcji przygotował Netflix.
Miesiąc przed nim pierwsi widzowie wzięli zaś udział w premierze niezwykłego koncertu z muzyką z serialu. Audiowizualne show, które odbyło się w londyńskim Royal Festival Hall, spotkało się z bardzo entuzjastycznym przyjęciem. – Dzieło Jeremy’ego Zuckermana [autora ścieżki dźwiękowej – przyp. red.] ożywia świetnie wyszkolona orkiestra, w skład której wchodzą m.in. chór, taiko (tradycyjne japońskie bębny) i erhu, dwustrunowy instrument smyczkowy z Chin – chwaliła ansambl Joanna Magill z RadioTimes.
Organizatorzy początkowo planowali jedynie kilka koncertów, ale zainteresowanie widowiskiem przeszło ich najśmielsze oczekiwania. Show zobaczą dlatego widzowie z Ameryki Północnej, Azji i Pacyfiku oraz innych krajów europejskich. Zawita także do Polski, 3 marca. Do starcia czterech żywiołów dojdzie w łódzkiej Atlas Arenie. Bilety na to wyjątkowe wydarzenie trafiły właśnie do sprzedaży. Są dostępne zarówno w wariancie podstawowym, jak i VIP. Wraz z tym drugim szybciej znajdziemy się na terenie koncertu, a także zdobędziemy ekskluzywne, pamiątkowe gadżety.
Avatar: Legenda Aanga na żywo? Nie możesz tego przegapić!
Koncert potrwa aż dwie i pół godziny, w trakcie których odświeżymy sobie najważniejsze sceny z animacji. Oryginalną ścieżkę dialogową i efekty dźwiękowe uzupełni w nich muzyka grana na żywo przez instrumentalistów. – Tak stworzycie cenne wspomnienia, które zostaną z Wami na długo po wydarzeniu – przekonują jego pomysłodawcy. Jeśli świętować 20-lecie serialu, to jedynie w taki sposób!
Kolektywny umysł członków redakcji Going. MORE