Czy Robert Pattinson wyda debiutancki album? Wiele na to wskazuje
Aktor zarejestrował właśnie siedem autorskich piosenek w Amerykańskim Stowarzyszeniu Kompozytorów, Autorów i Wydawców. To pierwszy, formalny krok do tego, żeby podzielić się swoja muzyką ze słuchaczami.
Spis treści
12 grudnia do kin trafi długo wyczekiwana ekranizacja powieści Zgiń, kochanie Ariany Harwicz. Główną bohaterkę, która po narodzeniu dziecka nie umie zredefiniować swojej kobiecości i stopniowo wpada w obłęd, sportretowała w niej Jennifer Lawrence. W Jacksona, jej równie zagubionego partnera, wcielił się Robert Pattinson. Seans dramatu psychologicznego Lynne Ramsay będzie drugą okazją, żeby zobaczyć w tym roku aktora na dużym ekranie. Zimą zagrał bowiem tytułową rolę w sci-fi Mickey 17 Bonga Joon Ho.
Robert Pattinson nie schodzi z planów filmowych…
W kolejce czekają jeszcze inne projekty z udziałem Amerykanina. Wiadomo już, że wystąpi w The Drama Kristoffera Borgliego, Primetime Lance’a Oppenheima i Here Comes The Flood Fernando Meirellesa. Poza tym dołączył do obsady dwóch blockbusterów: Odysei Christophera Nolana, o której pisaliśmy już na łamach Going. MORE, i trzeciej części Diuny Denisa Villeneuve’a. Krążą też pogłoski, że spełni marzenie wielu fanów DC Comics i rozwinie kreację Batmana z filmu z 2022 roku.
Jak Jeremy Allen White wypadł w roli Bruce’a Springsteena? Biografia słynnego rockmana jest już w kinach
…i wchodzi do studia nagraniowego
Okazuje się, że mimo tylu zajętości Robert Pattinson znajduje czas na projekty spoza świata kina. Branżowe media odnotowały właśnie, że gwiazdor zarejestrował siedem nowych piosenek w Amerykańskim Stowarzyszeniu Kompozytorów, Autorów i Wydawców – organizacji zbiorowego zarządzania prawami autorskimi lub pokrewnymi działającej na terenie Stanów Zjednoczonych. Utwory noszą tytuły Bent Out That Midnight Day, Best Friend, Fascinate, Fell Off, Green Light, Waiting On Me i Witness (You See Me), a ich współautorem jest Marcus Foster. Panowie pracowali już razem nad piosenką Let Me Sign, która znalazła się na ścieżce dźwiękowej do Zmierzchu.
Podchody do muzyki
Na co wskazuje ta formalnie przypieczętowana kooperacja? To niezbity dowód na to, że Robert Pattinson – mimo że nie ogłosił tego w mediach społecznościowych ani w żadnym wywiadzie – najprawdopodobniej szykuje się do wydania albumu bądź przynajmniej EP-ki. Nie byłoby to wielką niespodzianką, bo od dawna podkreślał, że ma słabość do muzyki. Już jako czterolatek zaczął grać na pianinie i gitarze. Zdarzało mu się także występować z profesjonalnymi artystami.
W 2014 roku aktor odpowiadał za gitarowe partie w piosence Birds Death Grips. Pięć lat później połączył siły z alt-rockowym zespołem Tindersticks, a rezultat ich współpracy, utwór Willow, znalazł się na ścieżce dźwiękowej filmu High Life. Poza tym raz dzielił zdalnie scenę z zespołem Haim, gdy artystki występowały w programie Late Night with Seth Meyers.
– Muzyka to mój plan awaryjny, jeśli aktorstwo zawiedzie. Nie chcę stawiać wszystkiego na jedną kartę – wyznał Pattinson 17 lat temu, gdy Zmierzch opatrzony piosenką Let Me Sign wchodził do kin. Dziś, jako jedna z czołowych twarzy świata Hollywood, z niezachwianą pozycją, najwyraźniej zrewidował to myślenie i jest gotowy łączyć obie sfery.
