Biblioteka z ziemniakiem. Odwiedźcie ją na warszawskiej Pradze!
Sekretarz redakcji Going. MORE. Publikował lub publikuje także na łamach…
– Jesteśmy otwarci i gotowi na badaczy, twórców, hobbystów i każdą inną osobę – piszą pomysłodawcy projektu, który rusza 12 stycznia. O co chodzi w The Potato Library?
Pamiętacie, gdy jesienią ubiegłego roku pisaliśmy o festiwalu Bulbes (בולבעס)? Pomysłodawcą inicjatywy było muranowskie Centrum Kultury Jidysz, które prowadzi Fundacja Szalom. W roli głównej – czy to na pokazach gotowania, czy na prelekcjach i wykładach – występował nie kto inny, jak ziemniak. Według organizatorów wydarzenia warzywo ma nader symboliczne znaczenie. To tradycyjny element kuchni polskiej i żydowskiej, spajający ze sobą te dwie kultury. Co więcej, łączy to, co szlachetne i pospolite.
Nad Wisłę zawitał w drugiej połowie XVI wieku. Jako pierwsi hodowali go wrocławscy aptekarze. Początkowo był traktowany jak egzotyczna ciekawostka, zwłaszcza że w 1683 roku Jan III Sobieski wręczył go Marysieńce jako prezent. Szybko jednak spowszedniał i trafił na talerze.
Blisko natury
Popularny składnik sałatek kryje się również w nazwie fundacji założonej przez Josha Plough i Joannę Żaboklicką. Nie znamy jej dokładnej genezy. Przypuszczamy jednak, że ziemniak stanowi w niej symbol czegoś organicznego i naturalnego. W manifeście organizacji pada bowiem wyraźny postulat opowiedzenia się za przyrodą. – Nasze cele skupiają się wokół badania nieprzemijającej natury mitu i folkloru, ich znaczenia i obecności w kontekście współczesnego życia, technologii cyfrowych oraz działań kreatywnych. Wątki te eksplorujemy poprzez spotkania interdyscyplinarne, wystawy, dyskusje, storytelling, warsztaty, rytuały i wszelkie inne formy współdzielenia idei – przeczytamy na jej stronie internetowej.
W swoich praktykach Fundacja Ziemniaki nie ignoruje przy tym zagrożenia wynikającego z kryzysu klimatycznego. Wiedzą, że sztuka nie rozwiąże wieloaspektowych problemów społecznych. – Jeżeli mamy jednak żywić jakąkolwiek nadzieję na mniej-przesraną-przyszłość, musimy wywabić i obnażyć zbiorowe mity, opowieści i mesmeryczne gawędy – deklarują jasno. Teraz startują z kolejnym projektem, który wpisuje się w te założenia.
Książka znaczy rewolucja
Jak szukać rozbrajania schematów albo rewolucyjnych koncepcji Odpowiedź nieoczekiwanie kryje się tam, dokąd na co dzień zagląda wielu z nas. Eseje, książki i inne publikacje teoretyzują to, co później może być wprowadzone w życie. Takie tytuły wybrane przez Fundację Ziemniaki trafią do The Potato Library. Biblioteka otworzy się 12 stycznia o godzinie 18:00 w Pałacyku Konopackiego przy ul. Strzeleckiej 11/13. Na co dzień rezyduje tam Dom Kultury Praga i to właśnie ta instytucja również uczestniczy w projekcie.
– Jesteśmy otwarci i gotowi na badaczy, twórców, hobbystów i każdą inną osobę – deklaruje Josh Plough na swoim profilu na Instagramie. Zbiory najbardziej przypadną do gustu entuzjastom sztuki, designu oraz nauk humanistycznych. Są też wśród nich publikacje o ekologii, teorii krytycznej, queerowi albo myśleniu dekolonialnemu. Na próżno szukać tu za to populistycznych, dyskryminujących manifestów.
Najlepsze książki, jakie przeczytaliśmy w 2022 roku? Sprawdź listę naszych ulubieńców!
Lekturowy chill
Biblioteka na razie nie udostępni zbiorów do wypożyczenia do domu. Bliżej jej będzie do czytelni, gdzie można na miejscu zapoznać się z wybranymi książkami. Istnieje również opcja ich skserowania oraz wydrukowania. – Przygotowaliśmy stoły, krzesła i pufy, na których można się zrelaksować – podsumowuje Plough. Przedstawiciel Ziemniaków jednocześnie zapewnia, że pracuje nad tym, żeby stale poszerzać katalog instytucji.
Więcej szczegółów dotyczących projektu znajdziecie na stronie internetowej Domu Kultury Praga. Pamiętajcie, że korzystanie z The Potato Library i wejście na jej otwarcie nie kosztują ani grosza!
Sekretarz redakcji Going. MORE. Publikował lub publikuje także na łamach „newonce", „NOIZZ", „Czasopisma Ekrany", „Magazynu Kontakt", „Gazety Magnetofonowej" czy „Papaya.Rocks". Mieszka i pracuje w Warszawie.