Boomerskie Słowo Roku 2023 już znane. Sprawdź, kto zwyciężył
Sekretarz redakcji Going. MORE. Publikował lub publikuje także na łamach…
Portal IskryWiedzy.pl już po raz drugi ustalił, jakie wyrażenia uznajemy za niemodne i wprawiające w zakłopotanie. Konkurencję w tyle zostawiło Proszę ja ciebie.
Kilka dni temu Polskie Wydawnictwo Naukowe i Uniwersytet Warszawski ogłosili start kolejnej edycji plebiscytu na Młodzieżowe Słowo Roku. Aż do 8 listopada wszyscy zainteresowani mogą nadsyłać swoje propozycje. Na razie wśród nich figurują m.in. atencjusz, gigachad, przychlast i zwyklak. Jury pod przewodnictwem dr. hab. Anny Wileczek, specjalistki od językoznawstwa, wyłoni z nich finałową dwudziestkę. Ostatecznego zwycięzcę, który podzieli los essy, śpiulkolotu i alternatywki, poznamy już na początku grudnia. Prezentacji wyników, jak zresztą za każdym razem, z pewnością będą towarzyszyć niemałe emocje. Sporo osób uważa bowiem, że zgłoszenia w konkursie niedostatecznie odzwierciedlają przeobrażenia, jakim podlega młodzieżowy slang. W regulaminie zabroniono też proponowania haseł powszechnie uznawanych za obraźliwe, a przecież to one budują emocjonalny ton internetowych wypowiedzi.
Z wizytą w emeryckim słowniczku
W cieniu głośnej inicjatywy rozstrzygnięto właśnie inny lingwistyczny konkurs. Dziś okazało się, jakie jest Boomerskie Słowo Roku 2023. Przewrotną akcję po raz drugi zorganizował popularnonaukowy portal IskryWiedzy.pl. Pomysłodawcy nie zamierzają eskalować napięć między różnymi pokoleniami korzystającymi z sieci. Chcą raczej dowcipnie zasygnalizować, że pewne oklepane zwroty rzeczywiście wyszły już z mody, a niektórzy starsi ludzie niekiedy zbyt usilnie starają się naśladować młodzieżowy idiolekt. What’s up, fellow kids?
Młodzieżowe Słowo Roku 2023. Kto ma szansę na zwycięstwo? [TYPUJEMY]
Pierwszym laureatem plebiscytu, którego wskazali głosujący w wieku poniżej 21 lat, był żal wraz z odmianami żal pe el, żalówa oraz ale żal. W klasyfikacji generalnej wszystkich rywali zdeklasował zaś cepeen. Skrótowcem upraszczającym nazwę Centrali Przemysłu Naftowego przyjęło się określać funkcjonujące w PRL-u stacje benzynowe. – Jest symbolem przemian systemowo-kulturowych i różnic pomiędzy pokoleniami. To również wskaźnik rozwoju naszego społeczeństwa i niekończących się zmian, które zachodzą w nas samych, kiedy stajemy się nagle przeciwieństwem młodzieży – deklarowali przedstawiciele IskryWiedzy.pl. Wysoko w stawce uplasowali się także ale urwał, pannica oraz ustrojstwo.
Boomerskie podium
Sporo nominowanych fraz i w tym roku pojawiło się w stawce. Ostatecznie okazało się, że Boomerskie Słowo Roku to proszę ja ciebie (14,4% głosów). Czujemy, że palma pierwszeństwa trafiła we właściwe ręce. Gdy wypowiadamy to wyrażenie, do głowy od razu przychodzą nam niekończące się dysputy na targu, w kolejce do warzywniaka albo przy wuzetce i kawie rozpuszczalnej. Srebrny medal przypadł w udziale facetce (10,9% głosów). Tak niegdyś mówiono na kobiety, zwłaszcza nauczycielki. Na najniższym stopniu podium stanęło zaś Za moich czasów (9,2% głosów). To słowo-klucz w emeryckich diagnozach współczesności. Za czasów seniorów nie było takiej aplikacji jak Going., tylko trzeba było odczekać swoje w kolejce po bilety!
W konkursie wyróżnienie otrzymało jeszcze klawo, które przedostało się nad Wisłę za sprawą społeczności romskiej. – Nie wiemy, kto w ogóle tak mówi. Chyba tylko ludzie, którzy za młodu chodzili na kawę do Małej Ziemiańskiej, żeby spotkać Tuwima z grupą Skamander – przeczytamy w kąśliwym uzasadnieniu. Trochę się z nim zgadzamy, choć Klawo to jednocześnie świetny jazzowy zespół z Trójmiasta. Polecamy sprawdzić ich debiutancką płytę!
Jaka przyszłość konkursu?
IskryWiedzy.pl zastrzegają, że kolejna edycja plebiscytu odbędzie się w zmienionej formule. Głosujący wskazali, jakim bardziej akuratnym odpowiednikiem wypadałoby zastąpić epitet boomerski. Według nich istotę rzeczy lepiej oddają słowa dziadowskie, dziaderskie, wapniackie albo lamerskie. Przymiotnikowy rebranding to jednak nie wszystko. Inaczej niż w przypadku plebiscytu na Młodzieżowe Słowo Roku, w którym zgłoszenia wyrastają jak grzyby po deszczu, kandydaci na Boomerskie Słowo Roku pozostają głównie ci sami. Inicjatywa szybko może więc się zdezaktualizować i spowszednieć. Pomysłów na jej alternatywy na szczęście nie brakuje. Dziennikarskie Słowo Roku? Korporacyjne Słowo Roku? A może najbardziej kultowy cytat z polskiej komedii? Czas pokaże, czy weźmiemy udział w takich głosowaniach.
Drobiowa publiczność. Orkiestra symfoniczna zagrała koncert dla tysięcy… kurczaków!
Sekretarz redakcji Going. MORE. Publikował lub publikuje także na łamach „newonce", „NOIZZ", „Czasopisma Ekrany", „Magazynu Kontakt", „Gazety Magnetofonowej" czy „Papaya.Rocks". Mieszka i pracuje w Warszawie.