Chris Hemsworth odpowiada na ostrą krytykę superbohaterów Marvela
Słucham hip-hopu odkąd pamiętam. Do tego doszło zamiłowanie do humoru…
– Kiedy mówili o tym, co jest nie tak z superbohaterami, pomyślałem: fajnie, powiedz to miliardom, którzy je oglądają. Czy wszyscy się mylili? – komentuje Chris Hemsworth.
Chris Hemsworth zabrał głos w dyskusji na temat kina superbohaterskiego. Nie jest zaskoczeniem, że debata na temat znaczenia filmów o superbohaterach wciąż trwa między niektórymi z największych hollywoodzkich filmowców i gwiazd.
Czytajcie więcej o świecie kina tutaj!
Superbohaterowie w ogniu krytyki
Martin Scorsese mówił o zachęcaniu widzów do walki z filmami superbohaterskimi, aby ocalić kino. Francis Ford Coppola również wypowiedział się na temat filmów Marvela w wywiadzie dla GQ w 2022 roku. Nazwał je jednym prototypowym filmem tworzonym w kółko, aby wyglądać inaczej. W niedawnym wywiadzie dla The Times of London Chris Hemsworth wypowiedział się na temat wcześniejszej krytyki filmów ze strony obu filmowców.
– Ich opinie były bardzo, bardzo surowe. I to mnie niepokoi, szczególnie kiedy chodzi o bohaterów. Dla mnie to było tylko przewracanie oczami, ludzie krytykujący świat superbohaterów nie mieli konkretnych argumentów. Ci goście też mieli filmy, które się nie udały – każdy z nas miał. Kiedy mówili o tym, co jest nie tak z superbohaterami, pomyślałem: super, powiedz to miliardom osób, które je oglądają. Czy wszyscy się mylili? Dodał, że chodzenie do kina nie zmieniło się z powodu superbohaterów, ale z powodu smartfonów i mediów społecznościowych. Uważał również, że filmy superbohaterskie faktycznie zatrzymały ludzi w kinach podczas tej transformacji. Teraz z kolei ludzie wracają. Zasługują więc na trochę więcej uznania.
W dalszej części wywiadu Hemsworth sam zaatakował aktorów, którzy grali w filmach Marvela i z kolei krytykują te projekty: To trochę tak, jakby każdy aktor miał podejście: Okej, te filmy, w których grałem, osiągnęły sukces? Chętnie się do nich przyznam. Och, ten nie zadziałał? To będę je krytykował. Dodał też: Słuchaj, dorastałem na operze mydlanej. I denerwowało mnie, gdy aktorzy mówili później o serialu z poczuciem winy lub wstydu. Pokora przechodzi długą drogę w tej branży.
Słucham hip-hopu odkąd pamiętam. Do tego doszło zamiłowanie do humoru internetowego - i tak powstał Raportażysta. Cała ta memiczna otoczka to tylko część mojej działalności - chcę również uderzać w poważniejszą publicystykę i znajdować w rapach bardziej wartościowe treści. Ostatnimi czasy doskonale odnajduję się także w tematach przyrodniczych i ekologicznych.