Dawid Podsiadło wyda płytę koncertową. Nie wszyscy będą mogli ją kupić
Po udanych trasach koncertowych Dawid Podsiadło szykuje kolejną niespodziankę. Artysta opublikował informację, że album koncertowy z trasy Przed i Po tour już niebawem trafi do sprzedaży. Jest przy tym mały haczyk – nie każdy może go nabyć.
Sukces, o jakim nie śnił
Jeszcze 10 lat temu Dawid Podsiadło chyba sam nie pomyślałby, że jego kariera nabierze aż takiego tempa. Chociaż po wygraniu X-Factora dąbrowianin dosyć szybko polubił się ze sceną, ponieważ już wtedy występował na największych polskich festiwalach i był supportem takich gwiazd, jak m.in. Lana Del Rey, to marzenia o zostaniu headlinerem musiały jeszcze trochę poczekać. Sława nadeszła jednak stosunkowo szybko, a debiutancki krążek wokalisty, Comfort and Happiness, wspiął się na 1. miejsce OLiS i rozszedł się w ponad 150 tys. kopii.
Później było tylko lepiej. Z pewnością dla Podsiadły 2023 rok był szczególnie udany – w sierpniu zagrał przecież największy koncert w swoim życiu, bijąc przy okazji rekord publiczności na Stadionie Narodowym i sprzedając 80 tysięcy biletów. Od razu ogłosił też plany na przyszłość. W 2024 roku ma zamiar dać kolejne występy na stadionach, tym razem w Poznaniu, Chorzowie i Gdańsku. Bilety na wszystkie wydarzenia zostały wyprzedane w godzinę.
Wróćmy jednak do wcześniejszego, wiosennego touru artysty. Od marca do czerwca tego roku Podsiadło wyruszył na Przed i Po tour, podczas którego dał kilkanaście koncertów w filharmoniach. – Zaczęliśmy tęsknić za bardziej kameralnymi spotkaniami, wiecie, że ukochaliśmy straszliwie Leśną Muzykę i chcielibyśmy wrócić do Was w podobnym wydaniu. Na siedząco, bardziej intymnie. Bardziej akustycznie niż skacząc – stwierdzono w mediach. Muzyk obiecał również, że koncerty zostaną udokumentowane i powstanie z nich album. Nie kłamał – ten właśnie nadchodzi.
Dawid Podsiadło jak Mata. Artysta zagrał za darmo dla warszawiaków!
Przed i Po tour na płycie
– Była trasa, zapowiadałem, mówiłem: »będzie płyta z tej trasy«. No i słowo się rzekło. Nieprzypadkowo w grudniu, święta są przecież, czas prezentów, radości, wszyscy się weselą i radują – czytamy w najnowszym wpisie na Instagramie. Co ciekawe, wydawnictwa nie będą mogli kupić wszyscy, bo dostęp do niego dostaną tylko ci, którzy uczestniczyli w koncertach i posiadają specjalny kod. Muzyk dodaje zarazem,, że płyty nie będzie można kupić w sklepach stacjonarnych, natomiast w przyszłości do sieci być może trafią wybrane utwory.
– Pamiętacie, mówiłem na koncertach: »płyta jest tylko dla tych, którzy byli na trasie – widziałeś koncert, teraz możesz powspominać, ci którzy nie byli, to niestety nie mogą, ale pewnie kiedyś jeszcze będziecie i będziemy wszyscy razem, no ale teraz nie«. (…) i teeeeraz… teraz zaczynają się wielkie możliwości… to może być płyta dla sympatii, dla mamy, dla bliźnich itepe itede – pisze Podsiadło. Żeby tego było mało, wybrańcy mogą liczyć na autograf. – I co. Pierwszą setkę podpiszę, mało… może pięćset… dobra, przestańcie się droczyć, tysiąc podpiszę! – zdradza artysta.