Czytasz teraz
Przemoc w czterech ścianach. Wojciech Smarzowski prezentuje „Dom dobry, sen zły”
Kultura

Przemoc w czterech ścianach. Wojciech Smarzowski prezentuje „Dom dobry, sen zły”

Dom dobry sen zły

W pierwszym od czterech lat filmie reżysera grają m.in. Tomasz Schuchardt, Agata Kulesza i Arkadiusz Jakubik.

Już debiutancką Małżowiną, od której premiery niedawno upłynęło ćwierć wieku, Wojciech Smarzowski wytyczył kierunek swoich twórczych poszukiwań. Główny bohater filmu, pisarz M. (Marcin Świetlicki), wprowadza się do kamienicy na warszawskiej Pradze, żeby w spokoju tworzyć tam drugą książkę. Okazuje się jednak, że zamiast upragnionej weny przychodzi coś innego: zatracanie się w nałogu, konflikty z sąsiadami i alienująca samotność.

Rzeczy niezbędne to solidnie zrobione kino. Sprawdź, czym urzekł nas debiutancki film Kamili Tarabury!

Polska w krzywym zwierciadle

Zarówno w debiucie, jak i kolejnych dziełach twórcy zdecydowanie daleko do kreślenia pokrzepiających, radosnych wizji. Wręcz przeciwnie: chce, żeby widzowie przejrzeli się w jego filmach jak w lustrze, i zmusili się do refleksji. Bezkompromisowo obnaża przywary rodaków: chciwość, obłudę, alkoholizm oraz przemoc. Celuje obiektyw w niektóre profesje, w tym księży (Kler) czy policjantów (Drogówka). Grzebie także w historii Polski, wyciągając z niej co bardziej niewygodne wątki. Dom zły osadził u schyłku PRL-u, Różę – w okresie powojennym, gdy społeczność pruskich Mazurów traktowano jak intruzów. Duży popłoch wywołał także Wołyniem, w którym opowiedział o ludobójstwie Polaków przez Ukraińców w latach 1943-1944.

Zwiastun filmu Wołyń / reż. Wojciech Smarzowski

Dom dobry, sen zły: o czym opowie film?

Trzy lata po premierze Wesela Wojciech Smarzowski zapowiedział kolejny film. Dom dobry, sen zły to opowieść o różnych wymiarach przemocy, ze szczególnym naciskiem na tę domową. Reżyser zwrócił uwagę na jej skalę, gdy wybuchła pandemia COVID-19. Zorientował się wówczas, że jej ofiary zamknięte w czterech ścianach nie mają dokąd uciec. Trudno im jednocześnie dociekać swoich praw, bo policja albo opieka społeczna bagatelizują niektóre zgłoszenia. Głośne kłótnie i starcia nie są dla nich czymś, co wymaga szczególnej interwencji. Problem ten jest obecny zarówno w dużych metropoliach, jak i w mniejszych ośrodkach. – Ja sam jestem z małej miejscowości i wydaje mi się, że to słowo „przemoc” jest jakieś rozmyte. Ludzie nie wiedzą ani jak reagować, kiedy coś takiego widzą, ani jeżeli są w sytuacji przemocowej, jak się bronićmówił w rozmowie z Faktami TVN Tomasz Schuchardt, jeden z aktorów, który znalazł się w obsadzie filmu.

Zwiastun filmu Dom dobry, sen zły Wojciecha Smarzowskiego

Lęk wymalowany na twarzy

Branżowy portal Filmweb udostępnił właśnie pierwszy trailer produkcji. Na razie nie wyłania się z niego żadna konkretna historia. Zawarte w nim fragmenty łączy jednak jedno: ukazują różne oblicza fizycznej i psychicznej agresji. Rozwścieczony, najpewniej pijany mężczyzna usiłuje dobić się do drzwi, za którymi kryje się jego przerażona partnerka. Inna bohaterka wyznaje swojej terapeutce, że czuje się bezpiecznie w domu, choć widać na jej twarzy wymalowany lęk. Zobaczymy także zakonnicę utrzymującą, że kobiety same ściągają na siebie zło. Wszystkie kadry zostały utrzymane w realistycznym, surowym i dokumentalnym wręcz stylu.

Zobacz również
Islandia owce

Dom dobry, sen zły ma trafić do polskich kin w listopadzie przyszłego roku. To kolejna po Innych ludziach i Tacie lokalna produkcja Warner Bros. Entertainment Polska. Poza wspomnianym Schuchardtem grają w niej m.in. Agata Kulesza, Agata Turkot, Arkadiusz Jakubik i Andrzej Konopka.

Copyright © Going. 2024 • Wszelkie prawa zastrzeżone

Do góry strony