Obawialiśmy się, że będzie to pierwszy sezon bez cyklu Lado w Mieście. Na całe szczęście tak się nie stanie, a pierwsze koncerty ruszają już za moment.
Lado w Mieście to jeden z najciekawszych koncertowych cykli w Warszawie (i nie tylko). Od dobrych kilku sezonów przybliżał słuchaczom polską i światową muzykę, która często wymykała się klasyfikacjom, a artystki i artyści pojawiający się na Placu Zabaw występowali również na wielu ważnych polskich festiwalach, takich jak m.in. Unsound, TNMK czy OFF.
Wystarczy przypomnieć występy znakomitych artystów i artystek z poprzednich lat, takich jak: Bamba Pana & Makaveli, Kaitlyn Aurelia Smith, BNNT, Better Person, Carla dal Forno, Deerhoof, Oren Ambarchi, Enchanted Hunters, Alameda 5, Sun Araw i wielu, wielu innych znakomitych wykonawców i wykonawczyń.
W tym roku Lado w Mieście odbędzie się w nieco zmienionej formie, wymuszonej oczywiście pandemią koronawirusa i wieloma obostrzeniami związanymi z organizacją wydarzeń. Nie raz, a dwa razy w tygodniu – klasycznie w czwartki oraz po raz pierwszy również w niedziele. Na przestrzeni miesiąca odbędzie się zatem 10 koncertowych dni, w trakcie których zobaczymy 20 artystek i artystów.
Kogo zatem usłyszymy w trakcie najbliższego miesiąca? Pełny program znajdziecie na powyższym plakacie, a my dodamy tylko, że wszystkie te połączenia są warte uwagi. Dziwne rapso-melorecytacje? Nie ma problemu – Wojciech Bąkowski i TONFA o to zadbają. Elektronika i bity? 1988, Lutto Lento i Lua Preta nieśmiało zaproszą do żywszego przechodzenia z nogi na nogę. Będzie też kilka bardzo fajnych zespołów, może z nową muzyczką – Rosa Vertov, Shofar, beluga stone, Kurws czy Tropical Soldiers in Paradise. Eksperymenty i nieoczywiste melodie? Malediwy, Gaijin Blues i Eurodanek z ekipą Polonia Disco doskonale wiedzą, co z tym zrobić.
My klasycznie zachęcamy i pamiętajcie, wychodźcie odpowiedzialnie, trzymajcie odpowiedni dystans, noście maseczki, dezynfekujcie ręce i dbajcie o siebie i innych. Widzimy się od 6 sierpnia do 6 września, do zo!
