Easy Busy Fest to jedyne w swoim rodzaju wydarzenie, które powinno zainteresować nie tylko osoby z Ukrainy i Białorusi.
Uczynić Warszawę przyjazną
Od początku inwazji Rosji na Ukrainę minęło już niemal 16 długich miesięcy. Przez ten czas schronienie w Polsce znalazło (według szacunków publikowanych choćby w serwisie OKO.press) niemal trzy miliony osób. Do wspomnianej liczby dodajmy tych, którzy znaleźli się w naszym kraju już wcześniej z różnych powodów, a wyjdzie nam, że tak duża społeczność powinna mieć u nas ciekawą, rozbudowaną ofertę koncertową, która również poszerzy horyzonty lokalsów.
Czy tak jest w istocie? Można prowadzić na ten temat długie dyskusje. Niewątpliwie nasze siostry i nasi bracia zza wschodniej granicy mogli zobaczyć w Warszawie choćby popularnych raperów czy artystów popowych ze swoich stron, jak również wybrać się na mniejsze eventy. Teraz jednak napiszemy wam o czymś zdecydowanie większym, bo mowa o kumulacji wydarzeń w ramach jednego festiwalu. Ba, jedynego takiego festiwalu!
Bilety na Easy Busy Fest znajdziecie tutaj!
Plejada gwiazd
26 sierpnia, w ramach Letniej Sceny Progresji, która przez całe wakacje będzie gościć świetnych artystów (sprawdźcie tutaj!), odbędzie się Easy Busy Fest. Podczas jednodniowego przedsięwzięcia scenę przejmą artystki i artyści pochodzący z Ukrainy i Białorusi. Wśród nich znajduje się choćby KOLA, ukraińska piosenkarka, która miała okazję stworzyć w zeszłym roku utwór z dobrze kojarzonym raperem Silesem.
Nie zabraknie także czegoś dla fanek i fanów rapu. Warto zainteresować się występami takich artystów jak Parfeniuk czy Skofka. Lubicie coś innego? Sprawdźcie zespoły Lapis Trubieckoj, Okean Elzy czy The Hardkiss. Najbardziej interesuje was performance? W blokach czekają Dantes, Yaktak, Wellboy i SadSvit. Coś czujemy, że ten mini festiwal będzie świetnym wstępem do kolejnych dużych rzeczy!
