Czytasz teraz
Nowość Evanescence w… anime. Zespół połączył siły z Netfliksem
Muzyka

Nowość Evanescence w… anime. Zespół połączył siły z Netfliksem

Evanescence

Tęskniliście za Evanescence? Jeśli tak, to mamy dobre newsy – zespół po czterech latach przerwy wraca z nowym kawałkiem. Pojawi się w anime Netfliksa.

Cisza po The Bitter Truth

Evanescence to jeden z tych zespołów, których nie trzeba raczej nikomu przedstawiać. Jego debiutancki album, Fallen (2003), sprzedał się w ponad 17 milionach egzemplarzy, a single Bring Me to Life czy My Immortal nucimy do dziś. Grupa na przestrzeni lat przechodziła liczne zmiany składu – żegnali się z nią m.in. Ben Moody, Terry Balsamo, Will Boyd czy ostatnio Jen Majura, ale jedno pozostało niezmienne – Amy Lee, której głos jest wizytówką kapeli.

Co więc ostatnio działo się u Amy i spółki? Ano niewiele. Ich ostatni krążek The Bitter Truth miał premierę w 2021 roku i od tamtej pory muzycy skupili się raczej na koncertowaniu niż wizytach w studiu. W 2023 roku wyruszyli w trasę z Muse, odwiedzili kilkanaście festiwali, podróżowali po Ameryce Środkowej i Południowej oraz dali swój największy koncert w karierze w São Paulo w Brazylii, gromadząc na stadionie lekko ponad 40 tysięcy fanów. I choć Lee na przestrzeni lat kilkakrotnie podkreślała, że planuje wydać coś nowego, to nowe nie nadchodziło.

The Searchers zagra na Glastonbury i pójdzie na emeryturę. Zespół działał prawie 70 lat

Evanescence: collab z… Netflixem

Zespół Evanescence wraca, ale jeszcze nie z nowym albumem, a z utworem, który pojawi się w nowej produkcji Netfliksa. Kawałek Afterlife będzie częścią Devil May Cry – anime opartego na kultowej serii gier studia Capcom o tym samym tytule. Serial, którego premiera planowana jest na 3 kwietnia, będzie osadzony w mrocznym świecie demonów i łowców. Opowie historię Dantego, który spróbuje pomścić śmierć swojej matki. Producentem jest Adi Shankar, znany z adaptacji Castlevanii.

W końcu pomyślałam sobie: „Okej, więc musimy stworzyć coś nowego”. Jestem bardzo podekscytowana „Afterlife”, bo to był nasz pierwszy powrót do studia nagraniowego od czasu „The Bitter Truth”. Super zabawa, jestem mega wdzięczna za tę okazję – powiedziała Lee o procesie powstawania Afterlife w rozmowie z radiem Loudwire Nights.

Zobacz również
Idź pod prąd

Z rozmowy wynika, że album, owszem, będzie. Kiedy? Tego Amy nie zdradziła. – W tej chwili czuję, że mamy tak wiele rzeczy… musimy się zorganizować i zobaczyć, kiedy wszystko powychodzi, żeby nie wypuścić czasami całości w tym samym miesiącu, bo jest tego aż za dużo – dodała frontmanka.

Copyright © Going. 2024 • Wszelkie prawa zastrzeżone

Do góry strony