Kasabian, Róisín Murphy i wiele więcej! Fest Festival prezentuje nowe ogłoszenia
Za oknem wyjątkowo zimowy kwiecień, dlatego pozwólcie się ogrzać nowym, gorącym postaciom w line-upie jednego z najbardziej zróżnicowanych festiwali w Polsce. Oto nowe ogłoszenia od Fest Festival!
Kasabian
Dzisiejsze ogłoszenia nie mogą zacząć się inaczej, niż właśnie od niego. To w końcu jeden z headlinerów tegorocznej edycji. Chodzi o jeden z najpopularniejszych brytyjskich zespołów gitarowych ostatnich dwóch dekad, czyli Kasabian! Pochodząca z Leicester grupa zbudowała swoje unikalne brzmienie, wzorując się na klasykach britpopu oraz eksperymentując z rave’oweą elektroniką. Począwszy od ich drugiej płyty, Empire, każdy kolejny krążek kwartetu meldował się na pierwszym miejscu brytyjskiej listy sprzedaży. Fest Festival ugości ich z dumą i przyjemnością.
Róisín Murphy
Ta artystka to prawdziwa maszyna! Nie świadczy o tym bynajmniej tylko tytuł jej ostatniego albumu, czyli Róisín Machine. RÓISÍN MURPHY bowiem już od niemal 20 lat działa solowo i wyznacza kolejne trendy w dziedzinie nu-disco i art-popu. Była wokalistka Moloko ma na koncie pięć studyjnych płyt. Co więcej, właśnie szykuje się do wydania kolejnej – tym razem za sprawą zrealizowanego z DJ-em Koze singla CooCool oraz świeżo podpisanego kontraktu z kultową oficyną Ninja Tune. Irlandka nie przestaje być magnetyzującą osobowością i ikoną mody. Jej występy na żywo są pełne niecodziennych rekwizytów, imponujących kostiumów i kreatywnej choreografii. Nie bez powodu Róisín wystąpi na Fest Festivalu po raz drugi.
AJR
Bracia Adam, Jack i Ryan grają ze sobą w zasadzie od dziecka. Pierwsze wspólne numery nagrywali w salonie swojego rodzinnego domu. Powstałe w ten sposób utwory prezentowali na ulicy i zbierali drobniaki do kapelusza od przechodniów. W następnych latach katalizatorem ich ogólnoświatowej kariery były viralowe wrzutki w mediach społecznościowych. Napisać, że AJR grają indie pop, to jakby nie napisać nic. Ich muzyka jest zarówno eklektyczna i nieprzewidywalna, jak i wsparta instrumentalną wirtuozerią.
DON DIABLO
Jego pseudonim zwiastuje bardzo złowieszczą muzykę, ale jego sety zabierają ludzi wprost do doznaniowego nieba. DON DIABLO to człowiek, bez którego nie byłoby współczesnego future house’u. Obecny na scenie już od połowy lat 90. Holender to protoplasta gatunku, który nadal wyznacza trendy, bo nie zwalnia tempa. Dlatego przez pięć ostatnich lat jest stale obecny w czołowej dziesiątce zestawienia topowych DJ-ów publikowanego na łamach DJ Magazine i nic wskazuje na to, żeby gdzieś się z tej topki ruszał.
SBTRKT
Na początku lat 10. SBTRKT pomógł zdefiniować swoim debiutanckim albumem brzmienie post-dubstepu. Swoją futurystyczną produkcją rozpędził także kariery na przykład Jessie Ware i Samphy. Jakiś czas po tym zniknął jednak na kilka dobrych lat. W maju jednak ukaże się The Rat Road – pierwszy od dziewięciu lat długogrający album zamaskowanego producenta. Będzie to więc unikatowa okazja, żeby usłyszeć jego świeży materiał na żywo!
WADE
Jeden z najbardziej rozpoznawalnych tech house’owych DJ-ów w Europie. Styl Hiszpana charakteryzują przede wszystkim głębokie, mięsiste basy, bogactwo perkusyjnych dźwięków oraz multum nawiązań do folkowych brzmień – od delikatnego flamenco, po na przykład muzykę arabską i indyjską. Producent współpracował z takimi tuzami jak David Guetta, DJ Snake czy Cloonee, a jego energetyczne sety stały się jasnym punktem największych elektronicznych festiwali na całym świecie.
JANN | Ogłoszenia Fest Festival
Pora na pierwszego polskiego artystę w dzisiejszym zestawieniu! Ostatnimi czasy cały kraj dowiedział się, kim jest Jann. Wprawdzie jego Gladiator ostatecznie zajął drugie miejsce w krajowych eliminacjach Konkursu Piosenki Eurowizji, ale dla wielu milionów Polaków to właśnie on jest zwycięzcą. Jego piosenka spędziła też długie tygodnie na szczycie listy Top 50 Polska w serwisie Spotify. Mroczny klimat Gladiatora nie jest jednak wizytówką stylu Janna. Wokalista porusza się także w obrębie alternatywnego R&B i art popu.
Bracia Kacperczyk
Puszczali w Esce, polecą i na Feście. Artysta z ASP rzeczywiście leciał dosłownie wszędzie, ale bracia KACPERCZYK to żaden one-hit wonder! Ich drugi pełnoprawny album Kryzys wieku wczesnego to nie tylko połączenie indie rockowej energii, zwiewnej przebojowości i pop-rapowej dynamiki. To również manifest tragedii, jaka spotkała młodych ludzi, w momencie, gdy czasy pandemiczne odebrały im najlepsze lata życia.
To wszystkie ogłoszenia z dzisiejszej puli, bilety na Fest Festival 2023 znajdziecie poniżej!
Bilety na Fest Festival znajdziecie tutaj
