Flying Lotus i Apple to niespodziewana para. Co zrobił artysta?
Tego na pewno się nie spodziewaliście. Firma Apple ujawniła, że od 2019 roku iPhone ma dzwonki Flying Lotusa.
Dzwonki skomponowane przez zawodowca
Z reguły melodie, które możemy ustawić jako dźwięk połączeń przychodzących na telefonie, nie są szczególnie ekscytujące. Sytuacja staje się jednak nieco inna, kiedy za ich komponowanie bierze się uznany producent muzyczny. Właśnie na taki ruch przed laty zdecydowała się firma Apple, która zatrudniła amerykańskiego artystę o pseudonimie Flying Lotus. Jego zadaniem było stworzenie dwóch dźwięków do systemu iOS 13.
Do tej pory współpraca Lotusa i Apple’a pozostawała w tajemnicy. Kiedy twórcy popularnego sprzętu zdecydowali się przerwać milczenie, twórca opublikował w mediach społecznościowych post, w którym przyznał się do stworzenia dwóch dzwonków zatytułowanych Daybreak oraz Chalet.
Flying Lotus i kremowa kukurydza. Posłuchajcie singla Garmonbozia
Flying Lotus: brzmienie marki Apple
Co ciekawe, firma jest tak pewna swojego fenomenu, że postanowiła stworzyć podcast badający jej wpływ na odgłosy wydawane przez komputery oraz smartfony. Program nosi nazwę The Sound of Apple, a w ostatnim odcinku wspomniano o dzwonkach, które wyprodukował Flying Lotus. W serii opowiedziano m.in. o pochodzeniu dzwonków Apple’a, ich kompozytorach oraz filozofii, według której je stworzono.
A co u Lotusa? 16 sierpnia wypuścił kawałek zatytułowany Garmonbozia. To pierwsza muzyczna nowość wydana przez kalifornijskiego producenta od 2021. We wspomnianym roku artysta pracował przy tworzeniu ścieżki dźwiękowej do wyprodukowanego przez Netfliksa serialu anime zatytułowanego Yasuke.