Czy Frank Ocean zapowiedział powrót? Wiele na to wskazuje!

Snippet utworu na YouTubie, finsta z wymownym profilowym i tajemniczy billboard. Tylu podpowiedzi, ile padło w ciągu ostatnich tygodni, fani nie dostali przez kilka lat.
Frank Ocean: powrót po przerwie wydawniczej?
Na początku marca w filmiku opublikowanym na youtube’owym kanale Paytona Talbotta, rzekomego partnera autora albumu Blonde, pojawił się fragment utworu. Ostatnie oficjalne wydawnictwa Franka to dwa single z 2020 roku – Dear April i Cayendo. W święta, kilkanaście miesięcy później, podzielił się w swoim programie Blonded Radio dla Apple Music 1 paroma niewydanymi utworami.
Od tamtego czasu różnymi informacjami na temat przerwy wydawniczej artysty dzielili się jego znajomi muzycy. – Frank pozostaje w kuchni i prawdopodobnie to jest powód, dlaczego nie serwuje tak dużo. On naprawdę lubi proces kulinarny – mówił barwnie w wywiadzie sprzed pół roku Pharrell Williams. Sporadycznie na Instagramie Oceana pojawiają się natomiast nowe snippety, jednak zawsze bez formalnych zapowiedzi zbliżających się premier.
Frank Ocean wszedł na plan debiutu reżyserskiego. Wiemy, kto w nim zagra
Czy nowy album jest w drodze?
Dokładnie dwa lata temu miał miejsce mało przychylnie wspomniany koncert artysty na kultowym festiwalu Coachella. Dzisiaj, chwilę po kolejnej edycji największego święta muzyki w Stanach Zjednoczonego, mówią do nas wszystkie znaki na niebie. Wygląda na to, że Frank Ocean zaliczy powrót wydawniczy!
Kilka dni temu fani dostrzegli rzekome prywatne konto artysty na Instagramie (@kikiboyyyyyyy), które obserwuje między innymi SZA i producent Michael Uzowuru. Ten drugi w ostatnim wywiadzie udzielonym New York Timesowi potwierdził, że pracuje Z Frankiem nad nowym materiałem. Jak słusznie zauważa platforma HIDDEN – na zdjęciu profilowym konta możemy dostrzec kadr z wywiadu Micheala Jordana z 1998 roku, w którym sportowiec mówił o powrocie z emerytury. Ponadto podniesione trzy palce miałby sugerować trzeci, po channel ORANGE i Blonde, pełnoprawny, solowy projekt muzyka. No i są jeszcze billboardy widoczne przy drodze, która prowadziła na Coachellę. Widniał na nich napis KIKI BOY 2025.