Frank Turner planuje wzbić się na koncertowe wyżyny i dać kilkanaście występów w różnych miastach. Czy mu się uda?
Nietypowa promocja nowej płyty
Frank Turner ogłosił, że w ramach premiery nowego albumu studyjnego, który ukaże się 3 maja, planuje zafundować swoim fanom coś niezwykłego. Muzyk zamierza zagrać aż 15 koncertów w ciągu 24 godzin. Co więcej, każdy występ odbędzie się w innym mieście, a czas jego trwania wyniesie minimum 20 minut. Sponsorem akcji jest aplikacja FREENOW, dzięki której Turner przejedzie trasę między Liverpoolem a Southampton.
Artysta podkreśla, że częste koncertowanie nie jest mu obce, ponieważ ma za sobą już trzy tysiące występów na żywo: kiedyś grałem we wszystkich 50 stanach Ameryki w 50 dni, na litość boską. Wydając mój dziesiąty album studyjny Undefeated, podejmę próbę pobicia rekordu świata – największej liczby koncertów w różnych miastach w ciągu 24 godzin.
LINK
Frank Turner: czy przejdzie do historii?
Na razie rekordzistą w ilości koncertów zagranych w ciągu 24 godzin jest amerykański muzyk Hunter Hayes, który odbył aż 10 występów na żywo w różnych miastach. Jednak już niedługo może zostać pokonany przez autora nadchodzącego krążka Undefeated, który planuje przebić ten rekord aż pięcioma koncertami.
Turner informuje, że akcja promocyjna nie jest przeprowadzona jedynie w celu zwiększenia popularności krążka. Artysta wspomina o współpracy z kilkunastoma niezależnymi sklepami z płytami oraz z lokalnymi miejscami o charakterze muzycznym. 24-godzinny tour rozpocznie się 4 maja o godzinie 12:00 w Liverpoolu.
Koncertowy challenge, którego podejmie się wokalista, wchodzi w skład trasy Frank Turner 2024, która wystartuje już 17 kwietnia. Pełne wydarzenie będzie składać się z kilkudziesięciu koncertów i zakończy się w listopadzie podczas występu we francuskim mieście Tuluza.