Są pierwsze zdjęcia z filmowej biografii Franza Kafki. Reżyseruje Agnieszka Holland
Tytułową rolę w czesko-niemiecko-polskiej koprodukcji zagrał Idan Weiss. Franz Kafka trafi do kin 24 października.
Agnieszka Holland, jedna z najwybitniejszych polskich reżyserek, swój ostatni film zaprezentowała dwa lata temu. Czarno-biała, nagrodzona w Wenecji Zielona granica zabiera widzów w samo serce kryzysu migracyjnego na granicy Polski z Białorusią. Napisać, że produkcja podzieliła widzów, to jak nic nie napisać.
Z jednej strony twórczynię chwalono za społeczne zaangażowanie, humanizm i gotowość do stanięcia po stronie ofiar wojny hybrydowej. Takie oceny napływały nie tylko od rodzimych widzów, ale i zagranicznych krytyków. Nie brakowało jednak także mocno polemicznych głosów. Tytuł zalano negatywnymi recenzjami na Filmwebie. Rzeczniczka Straży Granicznej, por. Anna Michalska, określiła scenariusz mianem wizji kompletnie oderwanej od rzeczywistości. Były premier Mateusz Morawiecki ocenił, że Holland splugawiła polski mundur. Zbigniew Ziobro oskarżył zaś reżyserkę o sianie rosyjskiej propagandy.
Franz Kafka: Film o wybitnym pisarzu
Dwa lata później Holland zaprezentuje kolejne dzieło. Czy wywoła tyle kontrowersji co Zielona granica? Raczej niekoniecznie, bo mimo że już na poziomie zapowiedzi można odnaleźć w nim polityczne zacięcie, film nie komentuje wprost bieżącej rzeczywistości. Twórczyni ze wsparciem scenarzysty Marka Epsteina (Szarlatan, W cieniu) cofnęła się w czasie i wzięła na tapet postać Franza Kafki.
W tym roku zobaczymy też biopic Fryderyka Chopina. Pojawił się już jego pierwszy zwiastun!
Niemieckojęzyczny pisarz pochodzenia żydowskiego to jeden z najważniejszych prozaików XX wieku. Spod jego rąk wychodziły zarówno opowiadania (Przemiana, Wyrok, Kolonia karna), jak i powieści (Proces, Zamek, Ameryka). Ukazywał w nich świat nieprzyjazny człowiekowi, prowadzący go do zniewolenia, alienacji i doświadczenia absurdu. Piętnował uwikłanie w biurokratyczne schematy. Niektórzy oceniają, że przewidział Holokaust na długo przed rozpoczęciem II wojny światowej.
Siła tkwiąca w kruchości
– Kafkę odkryłam jeszcze w liceum. Wkrótce stał się dla mnie jednym z najważniejszych i najbardziej inspirujących pisarzy. Ze swą potrójną tożsamością, autoironią i totalną wrażliwością, był dla mnie jakby podziwianym bratem, którym trzeba się opiekować, bo mimo siły jest bardzo kruchy – zdradziła intencje stojące za wyborem bohatera Polka.
Jakie wątki z biografii pisarza szczególnie ją zainteresowały? Dystrybutor Kino Świat przekonuje, że film będzie portretem człowieka pogrążonego w egzystencjalnym kryzysie. Przyjrzy się jego nonkonformizmowi, dojmującej samotności i labilnym relacjom z kobietami. Przypomni zarazem o jego literackim geniuszu, którego dziś możemy zasmakować tylko w ograniczonym zakresie. Czech zmarł bowiem przedwcześnie, w wieku 41 lat, przegrywając walkę z gruźlicą.
Franz Kafka. Nie pierwsza taka biografia
Tytułową rolę w biopicu Kafki zagrał Idan Weiss, niemiecki aktor znany z Grauer Reiter i Weltschmerz. To nie pierwszy aktor, który wejdzie w skórę autora Procesu. Pisarz doczekał już bowiem kilku ekranowych biografii. Najsłynniejszą w 1991 roku nakręcił Steven Soderbergh, dając angaż Jeremy’emu Ironsowi. Całkiem niedawno niemiecka operatorka Judith Kaufmann postanowiła zaś ukazać końcówkę życia prozaika. Reżyserka The Glory of Life skoncentrowała się na jego pobycie nad Morzem Bałtyckim, gdy zakochał się w Dorze Diamant. W filmie zobaczymy Sabrina Tambreę.
Premierę produkcji zaplanowano na 24 października. – Trudno mi powiedzieć, jak film będzie odczytany, on ma wiele warstw. Kafka stał się szalenie aktualny – wyznała w rozmowie z Polską Agencją Prasową Holland. Jesteśmy przekonani, że niezależnie od charakteru interpretacji o tej nowości będzie głośno.
