Ghost wypuścił linię sprzętów erotycznych. W zestawie oczywiście wibrator
Gotowi na nowe gadżety od zespołu Ghost? Nie nastawiajcie się na nudne t-shirty i bluzy, bo Szwedzi postawili tym razem na gadżety erotyczne.
Ghost lubi zaskakiwać
Czy fani grupy Ghost kiedykolwiek narzekali na nudę? W tym satanistyczno-seksownym uniwersum ciągle coś się dzieje. Jeśli umknęło wam, co szwedzki zespół tworzy, spieszymy z wyjaśnieniem. W zasadzie jego muzykę można by opisać jednym słowem: metal. Byłoby to jednak duże uproszczenie, bo poza graniem Szwedzi oferują całkiem ciekawą otoczkę sceniczną i fabularną. Sam skład formacji przez długi czas pozostawał tajemnicą, a wokalista zdradził swoją tożsamość dopiero kilka lat po jej założeniu. Przed publicznością zazwyczaj objawiał się jako Papa Emeritus, czyli satanistyczny kapłan w charakterystycznej czarno-białej masce, otoczony przez muzyków nazwanych Nameless Ghouls.
Jak się pewnie domyślacie, satanizm jako motyw przewodni, demoniczny ksiądz będący frontmanem i sporo nawiązań do seksu nie spodobały się wszystkim. Mimo licznych kontrowersji Ghost nie ma zamiaru zwalniać. W 2022 roku wydał płytę Impera, a niedługo później zespołem zainteresował się TikTok, co nie tylko dało mu olbrzymi rozgłos, ale też sprawiło, że Papa Emeritus IV stał się seks-ikoną. Aktualnie artyści przyznają, że pracują nad kolejnym krążkiem, który ukaże się już w tym roku. Ale my dziś nie będziemy przynudzać o muzyce. Dziś będzie o wibratorach.
Myszka Miki sieje grozę. Horror z kultowym gryzoniem ma już zwiastun
Akcesoria nie dla dzieci
Członkowie Ghost wyprodukowali sygnowane wibratory. Za jedyne 225 dolarów upojne noce nabywców rozgrzeją butt-plug z Grucifixem (logo grupy, składające się z odwróconego krzyża i litery G) i rzeźbione silikonowe dildo w kształcie Papy Emeritusa II. W boksie znajdowała się również limitowana koszulka, pudełko na Biblię z wytłoczoną złotą grafiką i czerwoną aksamitną wyściółką, zawieszka z logo oraz… papierowy zwój rozwodowy ze spersonalizowanym emblematem. Nie wiemy, która część bardziej dziwi.
Premiera merchu miała miejsce w 2013 roku i zbiegła się premierą drugiej płyty Szwedów, Infestissumam. W październiku ubiegłego roku, w związku z jej jubileuszem, do sklepu trafiła kolejna partia, ale dla spóźnialskich mamy dobre wieści – trzeci drop już wleciał. Będzie to ostatnia szansa na kupno zabawek, więc się spieszcie. Zestaw Phallos Mortuus – X Anniversary Edition można zamówić na oficjalnej stronie zespołu.
O ile to wszystko może wydawać się trochę dziwne, o tyle sprzedawanie gadżetów erotycznych wcale nie jest nowym pomysłem. Podobne kolekcje wypuścili m.in. Motörhead, czy Mötley Crüe.