Grzane wino w Warszawie? Podpowiadamy, gdzie je wypić 🍷
Sekretarz redakcji Going. MORE. Publikował lub publikuje także na łamach…
Termometry nie oszukują – po ciepłym lecie i jesieni idzie zima. Niższe temperatury warto uprzyjemnić sobie czymś smacznym. I właśnie tu wkracza parujące, aromatyczne grzane wino. Mieszkańcy stolicy – oto podpowiedź dla was, gdzie go spróbujecie.
Cukier, miód, kora cynamonu, gwiazdka anyżu, goździki i imbir. Opcjonalnie: gęsty sok malinowy, cytryna i pomarańcza do dekoracji. Przepis na grzane wino jest stosunkowo prosty, a składniki do zrobienia go w domu – ogólnodostępne. Nic nie równa się jednak wizycie w kawiarni czy barze, zwłaszcza takim z ogródkiem zimowym i zewnętrznymi parasolami grzewczymi. Kubek pachnącego trunku, który rzekomo pito już w starożytnym Rzymie, uprzyjemni nawet te mroźniejsze wieczory. Ubieramy więc ciepłe kurtki i wskazujemy miejsca w Warszawie, które oferują kultowy grzaniec!
Wino dobrze zgrywa się z serem.
Gdzie w Warszawie go zdobędziecie?
Relax Cafe Bar
Gdzie: Złota 8a (Pasaż Wiecha)
Miłośnikom kawy speciality nie trzeba przedstawiać tego miejsca. To tu napijemy się jej odmian z najbardziej egzotycznych miejsc – w różnych wydaniach i konfiguracjach. Teraz, w sam raz na jesienną aurę, menu Relax Cafe Bar zostało wzbogacone o dwie propozycje na ciepło. Jedną z nich jest rozgrzewający napar imbirowy, a drugą – główny bohater naszego artykułu. Na Złotej 8a otrzymacie grzane wino w towarzystwie syropu z` cascary. Posmak wysuszonych owoców kawowca nadaje trunkowi nowego kolorytu.
Polyester Cafe
Gdzie: Freta 49/51
Z samiuteńkiego centrum miasta przenosimy się na północ. Jak właściwie zwieńczyć wizytę na Rynku Starego Miasta i w Multimedialnym Parku Fontann? Odpowiedź na to pytanie podsuwa klimatyczne Polyester Cafe. Poza drinkami i shotami znajdziemy tam całą selekcję grzanych alkoholi. Na ciepło wypijemy nie tylko grzane wino (białe lub czerwone) ale też piwo, rum, brandy i wódkę porzeczkową. Wszystko ze słodkim, aromatycznym toppingiem, wszystko w przystępnych cenach. Czego chcieć więcej?
Kafka
Gdzie: Oboźna 3
Ze Starego Miasta pora na szybki transfer na Powiśle, gdzie od lat rezyduje Kafka. Popisowymi daniami kawiarni pozostają śniadania, kanapki prosto z pieca oraz naleśniki (i te na słodko, i na słono). Towarzyszem smacznych przekąsek mogą być – rzecz jasna – napoje z procentami. W lokalu wypijemy grzane wino wzbogacone cynamonem, kardamonem, imbirem, pomarańczą i goździkami. Do miłośników innych trunków jest zaś adresowany jego piwny odpowiednik.
Stacja Bielany
Gdzie: Jana Kasprowicza 63
W tym miejscu pierwsze skrzypce gra bez dwóch zdań wino. Właściciele dbają o jego szeroki wybór, sprowadzając co lepsze butelki z całego świata. W Stacji Bielany zamówimy także rozmaite przekąski: podpłomyki, naleśniki o średnicy 40 cm oraz tapasy. Na długie jesienne i zimowe wieczory polecają się za to grzańce w kubku z pomarańczą i przyprawami. Wskazówka dla bardziej spragnionych klientów: zdobędziecie tu wariant XL!
Między Słowami
Gdzie: Chmielna 30
Temperanillo, co w języku hiszpańskim oznacza po prostu wczesny, to odmiana winorośli nadzwyczaj popularna na Półwyspie Iberyjskim. Powstałe z nich wina cechują się głęboko czerwonym kolorem i wyrazistym, złożonym smakiem. W Między Słowami, kameralnym barze w sercu Warszawy, spróbujemy je w formie grzańca. Do tego pizzerinki na warzywnym cieście lub zestaw pieczonych pierogów – i macie już gotowy pomysł na wieczór.
Południk Zero
Gdzie: Wilcza 25
Miłośnicy podróży nie znajdą lepszego miejsca w Warszawie. Do niepozornego, choć przytulnego miejsca w centrum stolicy zjeżdżają się rozmaici globtroterzy, żeby opowiedzieć o swoich najdalszych wojażach. To także idealna przestrzeń do spotkań integracyjnych i planowania przyszłych wypadów. Południk Zero zachęca do wielogodzinnych dyskusji bogatą ofertą gastronomiczną i barową. Wypijecie tu zarówno grzane wino, jak i cydr – obydwa w zestawie z aromatycznymi przyprawami.
Trattoria Rucola
Gdzie: Krucza 6/14, Miodowa 1, Francuska 6, Plac Inwalidów 10, Klimczaka 1
Na sam koniec zostawiliśmy nie jedno miejsce, a aż pięć. Trattoria Rucola jest dziś pełnoprawną stołeczną franczyzą serwującą włoską kuchnię. W restauracjach rozsianych po całej Warszawie zjemy pizzę, calzone, pasty, risotto i sałatki ze świeżych warzyw. A jeśli już udajemy się na kulinarną wycieczkę na Półwysep Apeniński, nie może zabraknąć dobrego wina. Tu – z dodatkiem miodu, syropu malinowego, pomarańczy i goździków. Taki smak!
Sekretarz redakcji Going. MORE. Publikował lub publikuje także na łamach „newonce", „NOIZZ", „Czasopisma Ekrany", „Magazynu Kontakt", „Gazety Magnetofonowej" czy „Papaya.Rocks". Mieszka i pracuje w Warszawie.