HYPNO IS NOW! Drabusheyka w końcu wydał album „HYPNOZIZ”
Studentka komunikacji medialno-kulturowej. Najczęściej pisze o muzyce – szczególnie szeroko…
Po długich miesiącach roll-outu HYPNOZIZ w końcu wylądowało na streamingach. – Wydaje mi się, że ludzie po czasie zaczynają kumać jego muzykę. To był taki szok. Że włączasz pierwszy raz piosenkę i nagle myślisz: „Co się tu ku**a stało”. Ale potem narracja się zmienia w: „On jest ku**a zajebisty” – mówił o Drabzym Młody West w UNDERZE.
HYPNOZIZ to drugi, długo wyczekiwany album w karierze Drabusheyki (po FULL MOON WORLD z 2023 roku). Śląski artysta wyrusza nim w odległą przyszłość. Wśród inspiracji wymienia legendy (Prince, Ozzy Osbourne, Lil Wayne), ale nie odcina kuponów od tego, co dobrze znane, tylko drąży znacznie głębiej. Futurystyczne brzmienia łączy z mocnymi gitarami. W tym wszystkim pomagają mu dobrze znane słuchaczom rapu ksywki – Żabson, schafter czy wspomniany wyżej Młody West. Na HYPNOZIZ zaskakuje także Kacha z duetu Coals. Co jeszcze warto wiedzieć o krążku i okolicznościach jego powstania?
Avi, bracia Kacperczyk, a może Kukon? Bilety na jesienne trasy polskich raperów znajdziecie w Going.!
Własny świat
Jak wspomnieliśmy, na HYPNOZIZ Drabusheyka poszerza horyzonty, zabierając słuchaczy do roku 2085, na zupełnie inną planetę. To jego świat, a my tylko w nim żyjemy. Artysta (trudno go nazwać jedynie raperem!) bawi się zarówno słowem, jak i formą. Jego utwory wypełniają złożone warstwy melodyczne i liczne ad-liby. Drabek wyznacza nowe trendy, a swoim niepodrabialnym stylem już teraz inspiruje innych artystów.
BUFFALO, ale to jazz
Podczas roll-outu albumu Drabzy odwiedził Kubę Więcka i jego zespół hoshii w warszawskim Plakatonie, gdzie wspólnie stworzyli nową, zaskakującą wersję BUFFALO. Kilka tygodni później Hypno Experience nawiedziło Muzyczny Pawilon, którego kuratorem programu jest wspomniany jazzman. Czy to znak, że koncerty rapera będą eklektyczne i rozepchają konwencjonalne szufladki gatunkowe? Na to liczymy!
Powrót schaftera
Na dobrą sprawę trudno mówić o powrocie w przypadku artysty, którego rok do roku słyszymy w przynajmniej kilku singlach. Podczas gdy fani wyczekują albumu, schafter zdaje się czerpać inspiracje ze współpracy z Drabkiem. Jako jedyny z gości na HYPNOZIZ udzielił się w aż dwóch utworach promujących krążek (MOONDANCE i ANOMALIA). Ponadto kilka miesięcy wcześniej duet można było usłyszeć przedpremierowo podczas występu Drabusheyki na HAŁASIE. Sam 96BILLYSTILLPIMPIN wspominał natomiast Kubę w utworze TEGO TYPU REMIX.
Żabson znowu co-signuje podziemie
Żabson swoją fascynacją szeroko pojętym rapowym podziemiem chwalił się na Instagramie w tym roku nieraz. U boku Drabusheyki słyszeliśmy go już na początku roku w viralowym pingwinie z debiutanckiego albumu FREE WIFI god.wifi. Na dwa tygodnie przed premierą HYPNOZIZ udzielił się natomiast gościnnie w ostatnim singlu zapowiadającym album – TU I TERAZZ, do którego otrzymaliśmy także teledysk. Dostosowując się do charakterystycznego stylu Drabka, ponownie pokazał, że jest na bieżąco z najnowszymi trendami i potrafi je interpretować na swój sposób.
Kasia znika, Kacha wraca
Mimo wielu ciekawych featów (oprócz wyżej wspomnianych raperów pojawiają się też między innymi vkie w DOBRA RADA czy Leo Ros w PIATKE), tytuł najbardziej niespodziewanego zdecydowanie należy do Kachy z Coalsów (WILK). Wokalistka, którą kilkukrotnie można było usłyszeć chociażby u boku Taco Hemingwaya, tym razem świetnie odnalazła się w futurystycznym brzmieniu Drabzy’ego. Tym samym stanowi jedyny żeński wokal na projekcie, urozmaicając całokształt brzmienia albumu.
Studentka komunikacji medialno-kulturowej. Najczęściej pisze o muzyce – szczególnie szeroko pojętym polskim hip-hopie. Stała bywalczyni wszelkich koncertów, zawsze z analogiem albo cyfrówką w kieszeni.

