James Bond przejęty przez Amazona. Czy to zapowiedź zmian?

James Bond, którego znaliśmy, odszedł w zapomnienie. Seria filmów znalazła się pod Amazonem, a to oznacza, że fani powinni przygotować się na nowości.

Rodzinny biznes w cudzych rękach

Od wielu lat kontrolę kreatywną nad filmami o przygodach Jamesa Bonda sprawowali Michael G. Wilson i Barbara Broccoli. Rodzeństwo przejęło pałeczkę od ojca, czyli reżysera Alberta R. Broccoliego, któremu postać agenta przyniosła wielką sławę. Przez lata filmowe przygody pozostawały więc w rękach rodziny. Teraz nadszedł czas na wielką zmianę.

Branżę obiegły informacje o przejęciu kultowej postaci przez amerykańską firmę Amazon. Wcześniej przedsiębiorstwo miało jedynie prawa do dystrybucji filmów, jednak teraz imperium Jeffa Bezosa będzie sprawowało nad nimi całkowitą kontrolę. W praktyce oznacza to, że wszelkie kwestie związane z częścią kreatywną filmów od teraz będą podejmowane przez giganta.

Decyzja podjęta przez Wilsona i Broccoli zszokowała nie tylko fanów produkcji, ale również najbliższe grono producentów. W branży pojawiają się głosy przepełnione niedowierzaniem. Niektórzy z bliskich współpracowników rodzeństwa uznali nawet, że ta informacja była dla nich jak wiadomość o śmierci kogoś z rodziny.

Czy Sydney Sweeney zostanie nową dziewczyną Bonda? Tak twierdzą bukmacherzy

James Bond: Jeff Bezos pragnie wysłuchać fanów

W fenomenie produkcji skupionej na przygodach Agenta 007 kluczową rolę odgrywają fani. Szef Amazona najwyraźniej zdaje sobie z tego sprawę. Od razu po ogłoszeniu przejęcia opublikował w sieci post, w którym spytał zainteresowanych o zdanie dotyczące odtwórcy głównej roli.

Należy jednak pamiętać o tym, że pytanie Bezosa nie musi skutkować tym, że głosy zostaną wysłuchane. Wśród odbiorców nie brakuje również obaw o to, czy zarząd Amazona poradzi sobie z rozwinięciem nowych wątków w Bondzie oraz z utrzymaniem spójnej wizji. Jedno jest pewne – to wkroczenie w nową erę.