Czytasz teraz
Jamie xx i Four Tet prezentują nowe utwory. Czekamy na całe płyty!
Muzyka

Jamie xx i Four Tet prezentują nowe utwory. Czekamy na całe płyty!

Kawałki It’s So Good i Loved bez wątpienia powinny wylądować na playlistach słuchaczy elektroniki. Ich wspólnym mianownikiem pozostaje dopieszczona produkcja.

Mimo tego, że dzieli ich jedenaście lat różnicy, a ścieżek kariery nie wytyczyli w dokładnie ten sam sposób, Jamie xx i Four Tet mają ze sobą wiele wspólnego. Obydwoje skończyli artystyczną szkołę Elliott School w Putney, do której chodzili także Burial czy muzycy z synthpopowego Hot Chip. Gatunkowo przede wszystkim interesuje ich elektronika, którą łączą z szeroko rozumianym indie. Chętnie prezentują swoją selekcję podczas DJ setów i remiksują innych artystów, także tych popowych. Ich drogi prędzej czy później musiały się skrzyżować i na szczęście tak się stało. Oprócz tego, że kilka razy dzielili scenę, w 2012 roku Jamie Smith zremiksował utwór Lion Kierana Hebdena. Ten zrewanżował mu się produkcją piosenki SeeSaw z debiutanckiego albumu In Colour.

Chcielibyśmy, żeby ten news dotyczył kolejnej kooperacji Brytyjczyków, ale na takową musimy jeszcze poczekać. Godna odnotowania wydaje się być jednak pewna koincydencja. Panowie, zupełnie niezależnie od siebie, wydali w tym samym dniu nowe utwory. Przyjrzyjmy się uważniej obydwu kompozycjom.

Jamie xx – It’s So Good

Odkąd zagrał DJ seta na warszawskim On Air Festival, nasz apetyt na jego drugą płytę, następczynię In Colour z 2015 roku, wzrósł tysiąckrotnie. Jamie xx konsekwentnie wodzi jednak słuchaczy za nos i nie ogłosił jeszcze kolejnego longplaya. Jednocześnie nie usunął się w cień. Produkował solowe płyty swoich kolegów z The XX – Mid Air Romy i Hideous Bastard Olivera Sima. Dołożył także trzy grosze do albumu Call Me If You Get Lost Tylera, the Creatora.

Z czasem pojawiły się też single. Idontknow, Let’s Do It Again i Kill Dem wytyczyły nowy kierunek artystycznych poszukiwań Brytyjczyka. House’ową, melodyjną elektronikę porzucił na rzecz bardziej połamanych, bazujących na samplach brzmień. Nie brakuje w nich odniesień do gatunków spoza Ameryki Północnej, które wybiły się z niszy i teraz rządzą na światowych parkietach. W podobnym klimacie zostało utrzymane nowe It’s So Good, powstałe na potrzeby kampanii reklamowej biżuterii Coco Crush. Linia melodyczna, przywodząca na myśl reggaeton, brazylijski baile funk i dominikańskie dembow, od razu wwierca się w głowę.

Parafrazując klasyka, moglibyśmy napisać, że płyty nie ma, ale też jest zajebiście. Jamie xx jest w formie. Bardzo cieszy, że dba o nią, próbując wpuścić trochę świeżego powietrza na scenę elektroniczną.

Jamie XX – It’s So Good

Four Tet – Loved

W przypadku Kierana Hebdena nie musimy za to snuć domysłów. Artysta sam zdradził, że Loved otworzy jego kolejny długogrający album, który powinien ukazać się jeszcze w tym roku. To dwunasty solowy krążek w jego dyskografii, przerywający ciszę fonograficzną po wydaniu Parallel.

Zobacz również
28 dni później

Infected Mushroom zagrają w warszawskiej Pradze Centrum. Miłośnikom psytrance’u nie trzeba przedstawiać tego duetu!

Four Tet w ostatnim czasie potwierdził, że ma dwie twarze. Z jednej strony remiksuje Taylor Swift, eksperymentuje z rozpędzonym drum and bassem, a na dodatek zaczął bujać się ze Skrillexem i Fredem again.. Jako członek spontanicznie zawiązanego tria podrywa tysiące imprezowiczów do tańca. Jednocześnie Brytyjczyk pozostaje wierny bardziej wyważonej, melodyjnej elektronice, której naturalniej słucha się w domu, na dobrym sprzęcie nagłośnieniowym, niż wśród tłumów. Loved, podobnie zresztą jak ośmiominutowe, opublikowane w ubiegłym roku Three Drums, uosabia to jego drugie wcielenie.

Trzonem numeru jest miarowy, repetytywny rytm wybijany na perkusji. Płynnie zaczyna splatać się z miękkim dźwiękiem syntezatorów i subtelnymi, leniwie płynącymi indietronicowymi wtrętami. Skrojona na miarę piosenka momentalnie uspokaja, przywodząc na myśl dokonania Hebdena z ery There Is Love in You i Rounds. Jeśli cały krążek będzie taki sam, jednego kandydata na album roku mamy już z głowy.

Four Tet – Loved

Copyright © Going. 2024 • Wszelkie prawa zastrzeżone

Do góry strony