Jedna z najstarszych polskich pizzerii, pierogi w różnym wydaniu, a może frytki okraszone nieoczywistymi składnikami? W nadmorskim mieście zdecydowanie nie brakuje okazji do kulinarnych uniesień.
Grzegorz Piątek w swojej najnowszej, głośnej książce nazwał Gdynię miastem obiecanym. Używając takiego epitetu, miał na myśli jej początki, gdy w dwudziestoleciu międzywojennym jako świeżo upieczona metropolia rozpalała wyobraźnię Polaków. Miała być oknem na świat, przepustką do międzynarodowego handlu i laboratorium modernistycznych, urbanistycznych pomysłów. Taki status mimo różnych problemów zachowała do dziś. To turystyczna, biznesowa i kulturalna perełka, z której może być dumne całe Trójmiasto.
Gdynia to bez wątpienia także kulinarna ziemia obiecana. Stanowczo myli się ten, kto uważa, że jej gastronomiczna oferta sprowadza się tylko do ryb wyłowionych z morza. Przed wami 11 sprawdzonych lokali, w których chętnie stołują się tubylcy i turyści. Nadchodzący sezon wakacyjny to świetna okazja, żeby przetestować je na własnych kubkach smakowych. Widelce w dłoń!
Robert Makłowicz: Zupa pho przywraca człowiekowi wiarę w sens istnienia. Zobaczcie nasz wywiad!
Jedzenie Gdynia: ALGA street food
gdzie: ul. Świętojańska 13
godziny otwarcia: pon.: zamknięte, wt-czw.: 12-21, pt-sob.: 12-22
– Jesteśmy grupą ludzi, którzy uwielbiają odkrywać i odtwarzać azjatyckie jedzenie – przedstawiają się właściciele niewielkiego punktu przy Świętojańskiej. Stałe kolejki do próbowania ich dań świadczą o tym, że idzie im to całkiem dobrze. Głodomorom proponują trzy typy potraw: kanapki, małe przekąski oraz większy street food. Syty bibimbap, okonomiyaki albo kimchi świetnie sprawdzi się w połączeniu z wódką soku albo makgeolli – koreańskim winem ryżowym. いただきます!
Pierogarnia Mandu
gdzie: ul. Starowiejska 1
godziny otwarcia: pon-czw.: 12-21, pt-sob.: 12-22, nd.: 12-21
Gotowane, z pieca, a może smażone? Na słodko czy na słono? Przyrządzane według tradycyjnych polskich receptur albo z poszanowaniem zasad azjatyckiej kuchni? Niezależnie od tego, jakich udzielicie odpowiedzi, w menu pierogarni Mandu znajdziecie pozycję odpowiadającą waszym preferencjom. Lokal, który ma również dwie filie w Gdańsku, dobrze wie, jak nakarmić w przystępnych cenach. Warto odwiedzić go kilka razy, żeby znaleźć swojego faworyta. Później nie przestaniecie o nim myśleć.
Jedzenie Gdynia: Pasta Miasta
gdzie: ul. Świętojańska 46
godziny otwarcia: pon-sob.: 13-23, nd: 13-20
Pozostańmy jeszcze przez chwilę w glutenowej strefie komfortu. Tak jak Mandu stawia na pierogi, tak specjalnością Pasta Miasta są rzecz jasna makarony. W krótkiej, ale treściwej karcie dań figurują m.in. klasyczne agio oglio, bolognese, carbonara oraz spinaci e gorgonzola. Nie brakuje też pulchnych gnocchi i świeżych owoców morza. A jeśli będziecie chcieli przedłużyć kulinarną podróż po Półwyspie Apenińskim, możecie wziąć na wynos ręcznie robione oliwy smakowe albo nalewki.
MORA bistro
gdzie: ul. Starowiejska 44/46
godziny otwarcia: pon-śr.: 15-23, czw.: 13-23, pt-sob.: 13-24
Szukacie miejsca na niezobowiązujące spotkanie ze znajomymi? Właśnie trafiliście pod właściwy adres. MORA serwuje różne typy mniejszych i większych przekąsek: od smash burgerów, przez hot-dogi, aż po naładowane frytki. Dania w niczym nie przypominają odgrzewanych gotowców z budek o wątpliwej jakości. Zamiast tego zaskakują nieoczywistymi połączeniami smakowymi adresowanymi zarówno do mięsożerców, jak i wegetarianów. Wizyta w bistro większą grupą może okazać się szczególnie opłacalna dzięki zaopatrzeniu się w powiększone zestawy imprezowe.
Jedzenie Gdynia: Gdynianka
gdzie: ul. Świętojańska 65
godziny otwarcia: pon-pt: 11-19, sob.: 11-15, nd.: zamknięte
Miłośnicy pizzy neapolitańskiej, rzymskiej, a nawet nowojorskiej skrzywią się pewnie na tę propozycję z niesmakiem. Do Gdynianki warto jednak zawitać choćby z kronikarskiego obowiązku i poszanowania dla tradycji. Lokal przy Świętojańskiej funkcjonuje już od ponad 35 lat. Od tego czasu zanadto nie zmienił się ani jego wystrój, ani receptura podawanych dań. Pizza przypomina tu raczej gruby, wytrawny placek drożdżowy. Klasyczne składniki nie znajdują się na jej wierzchu, tylko są obficie polane gęstym sosem pomidorowym. – Jeżeli coś idzie dobrze i smakuje, po co coś w tym zmieniać? To taka moja zasada i wydaje mi się, że jest to słuszne – mówiła właścicielka knajpy w rozmowie z gdyńskim serwisem miejskim. Przestrzeganie tych reguł na razie wyszło jej na dobre.
Gary na Ogniu
gdzie: ul. Starowiejska 26
godziny otwarcia: pon-sob.: 10-18, nd.: zamknięte
Samą zupą się nie najesz? Właściciele lokalu przy Starowiejskiej od wielu lat skutecznie walczą z tym mitem. Rodzinny biznes prowadzony przez małżeństwo Margielewskich przekonuje, że mięsne i warzywne wywary potrafią być sycące i pełnowartościowe. W swojej ofercie ma ponad 100 rodzajów polewek, które wybiera według dostępności składników i osobistych preferencji. Latem rządzą chłodniki, w okolicach Bożego Narodzenia – barszcze, a na zimniejsze miesiące poleca się rozgrzewający rosół.
Jedzenie Gdynia: Malika
gdzie: ul. Armii Krajowej 9/1
godziny otwarcia: pon.: 12-21, wt-pt.: 12-23, sob.: 9-23, nd.: 9-21
Imię Malika w języku arabskim oznacza nie mniej, nie więcej, tylko królewskość. Nazwa lubianej restauracji położonej tuż przy Gdyńskim Centrum Filmowym w istocie mówi sama za siebie. Specjalnością kuchni poza świeżymi śniadaniami są przysmaki z Afryki: marokański tażin, kofty z baraniny, hummusy albo ośmiornice na czarnym ryżu. Rutynę standardowego menu lokal przełamuje sezonową, zmieniającą się co dwa miesiące ofertą z innego regionu. Wiosnę przywitaliśmy z daniami argentyńskimi, teraz kończy się okres ze smakami Francji. Ciekawe, co będzie następne.
Tawerna Gdynia
gdzie: al. Jana Pawła II 9
godziny otwarcia: pon-czw.: 8-22, pt.: 8-24, sob.: 8-3, nd.: 8-22
Skoro jesteśmy w Gdyni, zupełnym grzechem byłoby nie zajrzeć nad Bałtyk. Nieopodal deptaku i plaży na jedzenie o różnych porach poleca się Tawerna Gdynia. Nawiązania marynistyczne są w niej obecne zarówno na poziomie karty (szczególną popularnością cieszą się ponoć dorsz i halibut), jak też samego wnętrza. Lokal od niedawna kultywuje również dziedzictwo nieodżałowanego klubu Pokład, który mieścił się… w replice żaglowce. Tak, piszemy te słowa, nucąc pod nosem Morskie opowieści.
Jedzenie Gdynia: Delicja
gdzie: ul. 10 Lutego 27
godziny otwarcia: pon-pt.: 10-17, sob.: 10-19, nd.: 9-19
Po kulinarnej nostalgii w Gdyniance, gdzie zatrzymał się czas, wypadałoby jeszcze napić się kawy i zjeść coś słodkiego. Podróż do przeszłości przedłuży wizyta w cukierni Delicja, która zaczęła wydawać pierwsze desery już pod koniec lat 70. Jej właściciel, Jan Czyżewski, wielokrotnie myślał o odświeżeniu menu albo samego wnętrza. Ostatecznie zwyciężyła jednak tradycja. Nowoczesny wystrój cieszy oko, ale kto nie da się skusić na torcik orzechowy wypity w towarzystwie mocnej parzuchy?
TŁOK Gdynia
gdzie: ul. Wybickiego 3
godziny otwarcia: pon-pt.: 8-18, sob-nd.: 10-18
TŁOK działał w Poznaniu, ale jego właściciel złapał wiatr w żagle i przeprowadził się do Trójmiasta. Nad morze zabrał ze sobą zamiłowanie do kawy speciality, wysmakowanego designu i smacznych wypieków. To wystarczyło, żeby zdobyć przychylność mieszkańców Gdyni. Lokal, od niedawna serwujący także bogatą selekcję win naturalnych, w tym roku kończy dziesiąte urodziny i najwyraźniej nie zamierza się zatrzymywać.
Jedzenie Gdynia: Pokusa Bakery
gdzie: ul. Świętojańska 3
godziny otwarcia: pon-pt.: 8-19, sob-nd.: 10-19
O tym, że TŁOK nieustannie się rozwija, świadczy też fakt, że niedawno doszła mu… młodsza siostra. Pokusa to działająca codziennie piekarnia rzemieślnicza. Nie dość, że zaopatrzycie się tam w chleby, bułki, rogaliki, bagietki i co tylko wasza glutenowa dusza zapragnie, to zjecie na miejscu śniadanie. Ich podstawą jest rzecz jasna pieczywo, ale o tym chyba nie trzeba dwa razy przypominać.
