Justin Timberlake stanie przed sądem – czy koncert w Polsce jest zagrożony?
Praktykantka w Going. i studentka filologii polskiej. Zapalona kpopiara i…
Justin Timberlake został zatrzymany za prowadzenie samochodu pod wpływem alkoholu, więc pojawia się pytanie: czy koncert w naszym kraju dojdzie do skutku?
Szczegóły zatrzymania i zarzuty
Policjanci z Departamentu Policji Sag Harbor Village zatrzymali Justina Timberlake’a. Zauważyli bowiem, że nie zatrzymał się przed znakiem Stop i nie trzymał się swojego pasa ruchu. Podczas kontroli funkcjonariusze odnotowali, iż piosenkarz miał przekrwione i szkliste oczy, a z jego ust wydobywał się silny zapach alkoholu. W raporcie zapisano również, że artysta miał spowolnioną mowę i chwiał się.
Piosenkarz trzykrotnie odmówił poddania się badaniu trzeźwości, tłumacząc, że wypił tylko jedno jednego drinka i jechał za swoimi przyjaciółmi do domu. Mimo to zatrzymano go i spędził noc w areszcie. Adwokat Timberlake’a, Ed Burke, poinformował, że jego klient opuścił areszt bez konieczności wpłacania kaucji. Legenda została ukarana mandatem za przewinienia drogowe i ma stawić się przed sądem pod koniec lipca.
Britney Spears usunęła ciążę – namówić miał ją Justin Timberlake
Justin Timberlake: czy Polska zobaczy jego koncert?
Niepewność związana z jego sytuacją prawną artysty budzi pytania dotyczące przyszłych występów. Polaków szczególnie interesuje koncert, który Justin Timberlake ma zagrać 26 lipca 2024 roku w Krakowie. Tego samego dnia Amerykanin ma się bowiem stawić przed sądem.
Przedstawiciele artysty jeszcze nie wydali oficjalnego oświadczenia w tej sprawie. Wszyscy z niecierpliwością oczekują na dalsze informacje i wyjaśnienia, trzymając kciuki, że wydarzenie odbędzie się w planowanym terminie.
Praktykantka w Going. i studentka filologii polskiej. Zapalona kpopiara i entuzjastka koreańskich seriali. Czytam i piszę, a w wolnym czasie eksploruję świat gier komputerowych.