Czytasz teraz
Kendrick Lamar i SZA pobili koncertowy rekord. Prześcignęli Beyoncé i Jaya-Z
Muzyka

Kendrick Lamar i SZA pobili koncertowy rekord. Prześcignęli Beyoncé i Jaya-Z

Kendrick Lamar SZA

Grand National Tour, które już 6 sierpnia zawita na warszawski PGE Narodowy, okazała się wielkim frekwencyjnym i finansowym sukcesem.

Wspólna trasa Kendricka Lamara i SZA została zapowiedziana praktycznie od razu po głośnym występie rapera w ramach lutowego meczu Super Bowl LIX. Artystka została zaproszona na scenę wraz z aktorem Samuelem L. Jacksonem, tenisistką Sereną Williams i producentem Mustardem. Jako gościni specjalna zaśpiewała utwory luther i All The Stars. Widać było, że porusza się w podobnym muzycznym uniwersum co Duckworth.

@nfl

ALL THE STARS #KendrickLamar #NFL #AppleMusicHalftime @Apple Music @Roc Nation

♬ original sound – NFL
Fragment występu Kendricka Lamara i SZA na Super Bowl LIX / TikTok / NFL

Dowodami na chemię łączącą artystów były także ich wcześniejsze wspólne wizyty w studiu nagraniowym. Poza wspomnianymi numerami stworzyli razem pięć utworów. Chodzi o Glorię z zeszłorocznego albumu GNX K.Dota, untitled 04 | 08.14.2014., Babylon, Doves In the Wind oraz 30 for 30 z ostatniego materiału piosenkarki, LANA.

Kendrick Lamar, SZA – All The Stars

Kendrick Lamar, SZA: Jaki rekord pobili?

Rozpoczęte w kwietniu tournée symbolicznie przypieczętowało tę przyjaźń. Jak można było się domyślić, poza wspólnymi wspomnieniami przyniesie wykonawcom coś więcej – całkiem solidny zysk. Według portalu Billboard Grand National wygenerowało 254,6 miliona dolarów brutto zysku przy sprzedaży 1,1 miliona biletów na 23 koncerty. To największy przychód w historii łączonych koncertów. Wcześniejszy rekord należał do Jaya-Z i Beyoncé oraz ich On the Run II Tour.

Warto podkreślić, że wynik Kendricka i SZA wkrótce może tylko się poprawić. Już jutro zagrają kolejne koncerty, tym razem dla europejskiej publiczności. 6 sierpnia podczas wizyty na Starym Kontynencie odwiedzą warszawski PGE Narodowy.

Zobacz również
abradab tvp

Kendrick Lamar, SZA: Fragment wspólnego wykonania utworu luther podczas koncertu w Filadelfii.

SZA poskramia strach

W niedawnej rozmowie z Chappell Roan dla Interview Magazine piosenkarka przyznała, że przez długi czas występy na żywo kosztowały ją wiele emocji. – Za każdym razem, gdy musiałam wyjść na scenę albo stanąć na czerwonym dywanie, miałam potężne ataki paniki. Kiedyś nie pojawiałam się na niczym, bo myślałam: „Nigdy nie wygram. Nikogo nie obchodzi, że tu jestem. Dlaczego miałbym iść?”przyznała.

Wszystko zaczęło się w Nowym Jorku. Sprawdź serial, w którym LL Cool J opowiada o historii hip-hopu!

Podobne wątpliwości towarzyszyły jej podczas przygotowań do Grand National.Wszyscy chcą zobaczyć Kendricka. Nawet nie wiem, czy mam coś ekscytującego i nowego do pokazania tym ludziom – myślała początkowo. Stopniowo oswaja się jednak z blaskiem reflektorów i rykiem tysięcy gardeł. Bardzo nas to cieszy, bo Love Galore albo Broken Clocks wyjątkowo dobrze sprawdzają się na żywo.

Copyright © Going. 2024 • Wszelkie prawa zastrzeżone

Do góry strony